JEZUS - 2011-09-26 17:04:45

Maskotka: http://i.neoseeker.com/mgv/434007-MasterZX/7/58/gyarados_display.gif
Opis: Lato... upał przez cały czas. Teraz w ciepłe popołudnia przychodź wraz ze znajomymi na odkryty basen. Możesz urządzić sobie zawody, albo pozjeżdżać z niezliczonych zjeżdżalni.

SZATAN9 - 2011-12-06 17:35:48

Wchodzę na basen, biegnę do szatni, szybko się przebieram.
Potem wbiegam na basen i czekam aż ktoś przyjdzie wchodząc do wody

Emily - 2011-12-06 17:46:16

Już przebrana, wchodzę do wody. Nie zanurzam się po szyje tylko do pas... Następnie podpłynęłam do Dr. Love ^^

SZATAN9 - 2011-12-06 20:40:51

Podchodzę do kobiety
Co tam?

Crus - 2011-12-06 20:50:48

Ja także przychodzę nad pływalnie,Jednak by nie tracić czasu na przebieranie się wskakuje do wody w ubraniu...

SZATAN9 - 2011-12-06 20:57:17

Ej a nie będzie Ci za ciężko przecież w wodzie ubranie robi Się 10 razy cięższe teraz to może ważyć nawet 100 kgo xD

Kenichi - 2011-12-06 22:30:06

Idę najpierw do szatni, gdzie przebieram się w kąpielówki. Potem idę na basen i wskakuję do zbiornika z wodą w którym siedzi Chris, Gary i Emily. Na widok chłopaka w całym mokrym ubraniu, który ledwo utrzymuję się na wodzie robię dziwną minę.
- Jakby coś Gary to ubranie się zdejmuję i w samych kąpielówkach się pływa - mówię ironicznie do kolegi i podpływam do Chrisa, a potem chlapie go wodą.

SZATAN9 - 2011-12-07 07:06:52

-Ah Kenichi Kenichi, przecież to mi nic nie zrobi, ale to tobie tak :D Po tych słowach biorę go na chwilę pod wodę.
-Jak chcesz jeszcze raz to powiedz ;) Dam radę załatwić

BYŁ JUŻ SZATANEM - 2011-12-08 18:47:07

Przychodzę przebrany w kąpielówki.
Co tam? Mówię po czym wskakuję na bombę do wody ochlapując wszystkich naokoło.

SZATAN9 - 2011-12-08 18:49:40

Ello Co tam? pytam idąc na głęboką wodę. Ktoś idzie, czy nie umiecie pływać :D

BYŁ JUŻ SZATANEM - 2011-12-08 18:51:26

Szybko zanurkowałem i zaraz pojawiłem się za Chrisem.
Kto, jak kto, ale ja pływam świetnie.

SZATAN9 - 2011-12-08 19:16:50

To dawaj ! Powiedziałem nurkując. Ciekawe jak daleko da się zejść. Gdy brakuje mi powietrza wychodzę mówiąc I jak? Kto idzie na największą zjeżdżalnie ?

BYŁ JUŻ SZATANEM - 2011-12-08 19:19:22

Ja! Zawołałem głośno po czym wyskoczyłem z wody.
Szybciej! Zawołałem do Chrisa

Klodi - 2011-12-08 19:21:20

- Ładny dzień by kąpać sie, na na na na na... - podśpiewuję sobie szukając szatni. Idę sobie idę, aż zauważam szatnię, to biegnę by być tam jak najszybciej. Źlllluuuuum... PLASK!! - wyrypuję i trzepie głową o śliskie płytki. Zakręciło mi się w głowie. Podnoszę obolały łeb i patrzę w prawo, prosto na zbiornik wodny wypełniony nastolatkami i dzieciakami. O dziwo, dorosłych tam nie ma. Rzuca mi się w oczy obraz czterech nastolatków śmiejących sie ze mnie. Znałam ich. No tak, przecież to Chris, Kenichi, Gary i Emily. Wstaję szybko zapominając o bólu i kieruje się szybkim, lecz nie zwariowanym krokiem w stronę szatni. *Ciekawe kto będzie sie śmiał.* - myślę. Z szyderczym uśmieszkiem szybko się przebieram w moje niebiesko-czarne bikini, i idę przed znaną mi grupkę. - Hej :3 - mówię zła na grupę. He,he,he... Hej przewrotka. xD - mówi roześmiany Chris który aktualnie leży meduzą na wodzie. Wchodzę do wody. Jest przyjemna. Taaak, to jest to. Uwielbiam wodę. Widzę że Emily ma spięte włosy i zanurzyła się tylko do pasa. Chris natomiast uśmiechnięty i z zamkniętymi oczami leży na wodzie. Gary który jest w ubraniu, z ironiczną miną patrzy na Kenichi'ego gapiącego się na niego (Gary patrzy na Kenichie'go a Kenichi na Garego). * Ten sie śmieje kto sie śmieje ostatni* - myślę i podchodzę z tyłu do Emily. Biorę kubeczek (pusty) który jest na krawędziach basenu. Napełniam go i oblewam po głowie nie zamoczoną dziewczynę (Emily) po czym nurkuję chowając się za Garym, któremu ściągam gacie. Kenichi'ego natomiast obrzucam mokrymi gaciami Garego. A Chrisa "budzę" topiąc go. Wszyscy wściekli popatrzyli sie na siebie na wzajem, uśmiechnęli się szyderczo, i pokiwali głową na "tak" po czym podchodzili do mnie z twarzami "demonów".

Gen - 2011-12-08 19:22:45

Dziewczyna wchodzi -Laba dien - Kładzie się na leżaku i lezy.

SZATAN9 - 2011-12-08 19:28:26

EEEEEEEEEE Nie rób bydła, skrzeli to jeszcze se nie kupiłem na allegro. W między czasie napełniam buzie wodą wychodzę, biegnę do gen i wypluwam wodę jej na twarz :D Po czym szybko spier***am na nawiększą zjeżdzalnie. Jak Gen wejdzie na górę to ja sru do wody

BYŁ JUŻ SZATANEM - 2011-12-08 19:31:27

Popatrzyłem się na Gen... ^_^" To nie wróży nic dobrego... Po czym szybko pobiegłem za Chrisem.
Stary! Coś ty narobił? Oszalałeś?

Gen - 2011-12-08 19:32:34

-Kur.. debile jedne nie można posiedziec spokojunie -,-. - Powiedziała wkurzona dziewczyna i sie wytarła. Jak zobaczyła Klodi podeszła do niej - Ohayo. Jestem Gen, a ty?

BYŁ JUŻ SZATANEM - 2011-12-08 19:34:44

Uff... Odetchnąłem z ulgą. Ale to jeszcze nie koniec

Klodi - 2011-12-08 19:37:37

- Y, no. Ja Klodi. Hej :D Mnie też Chris wkurza XD Ale nie przejmuj się, on po prostu chce żebyś zwracała na niego uwagę.

Crus - 2011-12-08 19:38:55

-Echem...Nie żebym coś do kogoś miał,ale wyciągniecie mnie z tond?Nie mogę się ruszyć :P
Czekałem z nadzieją na pomoc,gdyż przez moje ubranie nie mogłem wyjść z wody.

Gen - 2011-12-08 19:43:37

To niech się nie wysili bo nigdy na niego nie bede wzracała uwagi. Moze jak sie uspokoi. Co tam u ciebie?

BYŁ JUŻ SZATANEM - 2011-12-08 19:44:36

Wskakuje do wody i wyciągam Garego

SZATAN9 - 2011-12-08 19:45:55

Jadę po dźwig :D A ciekawe co będzie jeżeli zacząłem mówić.
Hah upity dźiwnie myśle

Klodi - 2011-12-08 19:46:26

Nudy, pływam tak sobie i mi sie nudzi...A u ciebie ? Idziemy na zjeżdżalnię?

Crus - 2011-12-08 19:49:54

-Dzięki wam,naprawdę ratujecie mi życie,mam nadzieje że ubranie mi się nie skurczy...
Pobiegłem do przebieralni i się ubrałem w kąpielówki.
-Już nie popełnię tego błędu :P
Teraz skaczę sobie do wody na główkę...

Gen - 2011-12-08 19:51:05

Tez nudy. Oczywiście chodźmy - Odpowiedziała i sie usmiechnła

SZATAN9 - 2011-12-08 19:51:07

Utopcie mnie bo umrę z nudów

Klodi - 2011-12-08 19:58:54

Idzie z koleżanką nad zjeżdżalnie... - Łaa... Troche ich tu dużo... To którą bierzemy są po dwie na każdą wysokość... To jest tak : Niebieska - największa, 4,60m., Czarna - 4,10m., Fioletowa - 3,40m., i Zielona - 3,10m. To na którą idziemy? - uśmiechnęła się do brozowo-włosej.

Achilles - 2011-12-08 20:03:28

Przychodzę i wskakuje do wody na bombe.

Gen - 2011-12-08 20:21:29

-hmmm niebieska!

Klodi - 2011-12-08 20:31:17

Dziewczyny podeszły do niebieskich zjeżdżalń i czekały na zielone światło... - Boisz się? - spytałam Gen ponieważ nie wiedziałam za dużo na jej temat.

Gen - 2011-12-08 20:40:53

Dziewczyna nie słuchała jej. Zaczęła sie ślizgać - Juhu! Cieszyła sie jak debilka xD

SZATAN9 - 2011-12-08 20:53:43

A ja idę gdzieś, ale gdzie to nie wiem, już wiem, na głęboką wodę

SZATAN9 - 2011-12-10 23:25:53

Co tu Cicho tak wszyscy posneli czy co?

Crus - 2011-12-11 13:07:15

^^ Podrzemałem sobie trochę w wodzie co nie było miłe gdyż nie mogłem pojąć dlaczego jestem mokry.
Jednak nie zastanawiając się zbyt długo nad tym,postanowiłem usiąść sobie na samym dole zjeżdżalni i czekając na kogokolwiek.

Gen - 2011-12-11 13:12:02

Dziewczyna pływała na metarecu i śpiewała -
♫ Marukaite chikyuu ♫

Emily - 2011-12-11 13:17:57

Nagle coś spowodowało, że Gen wpadła do wody. Z wody wynurzyła się przepiękna dziewczyna. Gdy tylko zobaczyła co zrobiła powiedziała: "Ojej, bardzo Cię przepraszam- A tak w ogóle to jestem Emily, a ty?"

Gen - 2011-12-11 13:20:47

- Nic sie nie stało. Ja jestem Gen. Miło mi Cię poznac - Powiedziała radośnie i sie uśmiechnęła - Idziemy na zjeżdżalnie?

Crus - 2011-12-11 13:23:44

Widząc iż jest już trochę ludzi wyszedłem na najwyższą skocznie na basenie i postawiłem na niej grilla (nie wiadomo skąd go wziąłem,tak samo jak kiełbaski,zapalniczkę i drewno xD)Po rozpaleniu płomienia i zaczeniu grillowania zawołałem:
-Kiełbaski!Darmowe próbki gratis!!!

Emily - 2011-12-11 13:29:05

-No pewnie! Ścigamy się?- spytał przygotowując się do wyścigu.

Gen - 2011-12-11 13:44:27

spoko - Powiedziała - Kto mówi Start?

SZATAN9 - 2011-12-11 15:03:25

Podszedłem na skocznie gdzie był Gary moooocno się wybiłem i plusk do wody skoczyłem specjalnie by oblać wszystkie dziewczyny i popsuć im fryzury*Ta wiem odbija mi dziś*

Daroi - 2011-12-18 13:31:05

Przyszedłem do pływalni, poszedłem do szatni, przebrałem się itd. Wróciłem na basen, wypuściłem Scythera i *chlup*.

SZATAN12 - 2011-12-18 13:33:14

A więc i ja weszłam ot co. Przebrałam się w kostium i usiadłam na leżaku.

Daroi - 2011-12-18 13:35:21

Specjalnie podpłynąłem i ochlapałem ciasteczkowego potwora.

SZATAN12 - 2011-12-18 13:37:35

Zmrużyłam oczy i wytarłam twarz ręcznikiem. Wskoczyłam do wody i przy okazji zamoczyłam Daroi'ego dla rewanżu. Popłynęłam na drugi brzeg.

Daroi - 2011-12-18 13:40:45

Wziąłem piłkę plażową i rzuciłem ją dla Lusi w głowę, o!

SZATAN12 - 2011-12-18 13:45:05

Zmarszczyłam brwi. Wybiłam piłkę gdzieś na inną stronę i zanurkowałam. *lol*

Daroi - 2011-12-18 13:50:44

Głupi Skajpaj mi wywala xDD
------------------
Obmyślałem, co jeszcze może zdenerwować ciasteczkowego potwora, więc wrzuciłem batona do wody i podsunąłem go do Lusi.

SZATAN12 - 2011-12-18 14:29:09

Postanowiłam usiąść na brzegu gdyż okruszki czekolady zaczęły pływać w basenie. Uśmiechnęłam się drwiąco.

Daroi - 2011-12-18 15:43:55

Hmph... Podpłynąłem do Lucy.
- Ciebie nie da się porządnie zdenerwować... - powiedziałem.

SZATAN12 - 2011-12-18 15:45:20

- No co ty. - uśmiechnęła się i wróciła do wody.

Daroi - 2011-12-18 15:51:03

Poszedłem do baru, wziąłem żółty napój i wlałem go do wody, blisko Lucy.
"Może to zadziała" pomyślałem.

SZATAN12 - 2011-12-18 15:52:14

No dobrze, była żółta do pasa. Teraz to strzeliła focha i poszła pod prysznic. Po 15 min wróciła i poszła na górę do baru.

Daroi - 2011-12-18 15:55:06

Podszedłem do baru, zamówiłem sobie dużą Colę
- Wiedziałem, że w końcu mi się uda :p - powiedziałem, uśmiechając się podejrzliwie. ;P

Gen - 2011-12-18 16:13:15

Do pływalni przychodzi 17 letnia dziewczyna, która jest bardzo mała. Spojrzała na wszystkich po kolei i nie zauważyła nikogo znanego. Nadmuchała materac. Połozyła go na wodzie, a potem ona sie na nim położyła. Jak sie jej przypatrzeć jej mina nie była za miła była tak jakby wkurzona. Dziewczyna po chwili zamknęła oczy i pływała sobie na materacu,który pływał na zimnej mokrej wodzie

Daroi - 2011-12-18 16:20:01

Wskoczyłem do wody, zanurkowałem i podpłynąłem pod Gen. No i ją wywróciłem, o! :F

Gen - 2011-12-18 16:45:06

Tu dupku niemyty! - Krzyknęła wkuirzony i go je___ z całej siły nogą w twarz i wyszła

SZATAN12 - 2011-12-18 16:46:14

Zbiegła po schodkach i dołączyła do nich robiąc duże *chlap*. - Albo ja szybko rosnę albo ty malejesz. - uśmiechnęła się do obu.

Daroi - 2011-12-18 16:54:01

Awwww, ze śliwą na oku wstałem z podłogi. Podszedłem do Lucy
- Nie wiem jak to powiedzieć... Kocham Cię. - powiedziałem.

SZATAN12 - 2011-12-18 17:02:53

- Fascynujące. - uśmiechnęła się. - A Reita?

Daroi - 2011-12-18 17:09:31

- No wiesz, tak jakoś... nie mam z nią za wiele wspólnego, z resztą, wiedziałem, że między nami nic nie może być. Wolałem ją jako przyjaciółkę...  - odpowiedziałem.

SZATAN12 - 2011-12-18 17:10:32

- No dobrze. Powiedzmy, że ci wierzę. - uśmiechnęła się i podpłynęła bliżej. /Brak weny.

Daroi - 2011-12-18 17:45:13

Heh, również wskoczyłem do wody.

SZATAN12 - 2011-12-18 17:47:08

- Może chodźmy z tond. - powiedziała. - Trochę mi zimno.

Daroi - 2011-12-18 17:51:13

stąd*
-----------------
Ale gdzie? :p

SZATAN12 - 2011-12-18 17:53:02

- Na przykład do ... Teatru? - odparła.

Daroi - 2011-12-18 17:54:17

- W sumie, to czemu nie... - odpowiedziałem i poszedłem się przebrać.

SZATAN12 - 2011-12-18 17:54:42

Wyszła.

Mizu - 2012-01-23 12:13:42

http://fc02.deviantart.net/fs70/f/2011/311/a/d/hb_finnish_pokemon_forum_by_finnishpokemonfan96-d4fep9x.png

Przybyła do pływalni i ogłosiła:
- Yay, dziś nasz Ririsek kończy słiiiiiiiiiit sixtinn! Z tej okazji ja i Itaś organizujemy mega mega imprezę nad basenem. Jubilacie, pokaż się! ^ ^
Przychodźcie, przychodźcie, zabawa gwarantowana. :333

Stół już wypełniony pysznościami, a na środku znajduje się smakowity tort. *q*
torcik ;3

SZATAN7 - 2012-01-23 12:17:55

Wpadłam tuż za Mizuki na pływalnię, z kubkami wypełnionymi szampanem [Piccolo, oczywiście XD] i postawiłam je na stole. Następnie wyjęłam świeczki, CAŁE 16~ i podpaliłam je zapalniczką.
- Riri! Chodź tutaj, bo świeczki zgasną, i nie zdążysz wymyślić życzenia, nooo! - krzyknęłam energicznie w stronę drzwi, w których niebawem miał się pokazać nasz jubilat. - Poza tym, dopóki ich nie zdmuchniesz, nie możemy zacząć imprezsy! - dodałam wesoło.

Samuel - 2012-01-28 12:53:29

Na basen wszedł młodzian ubrany w kąpielówki, dodatkowo na jego barkach spoczywał niebieski ręcznik. Rozglądając się po basenie powiedział Witajcie Ludzie! Co się dzieje? następnie, położył ręcznik na leżaku i się położył na nim.

Mario - 2012-05-25 18:08:15

Daroi, który był po prostu zmęczony rzeczywistością, postanowił, że się trochę odpręży. "Pływalnia groźnego Gyaradosa" wydawała mu się najlepszym miejscem. Wtem poszedł do szatni, a wyszedł z niej w bokserkach w hawajski wzór. Podszedł do obsługi i zapytał oto, gdzie się wypożycza materace do pływania. Pani z recepcji pokazała mu dokładnie, gdzie do jest. Czarnowłosy pobiegł tam i przy okazji zamówił sobie w barze drinka. Podszedł wolnym krokiem do basenu, po czym położył się wygodnie na wypożyczonym, pływającym materacu. Leżał i rozmyślał, sącząc drinka.

Emily - 2012-05-25 18:41:23

Na teren 'Pływalni groźnego Gyaradosa' weszła wysoka dziewczyna. Wykupując karnet, weszła do przebieralni. Po chwili- ubrana w strój kąpielowy- była gotowa do skoku na bombę do basenu. Wybrała ten, na którym właśnie relaxował się czarnowłosy. Krzyknęła tylko 'Uwaga lecę!', a potem było już ją widać zanurzoną po głowę w wodzie. Ją i owego owego chłopaka, mokrego od góry do dołu. 'Sorki!'- zdążyła wyrzucić z siebie, wypływając na powierzchnię.

Mario - 2012-05-26 17:53:59

- Nic nie szkodzi. Przynajmniej mnie obudziłaś, bo odpłynąłem - odrzekł chłopak, do przybyłej dziewczyny. Podszedł do niej i powiedział:
- Nazywam się Daroi. - ucałował ją w dłoń. Odstawił pustą szklankę po drinku na kafelki obok basenu, a sam zaczął sobie powoli pływać w koło po zbiorniku wodnym.

SZATAN12 - 2012-06-05 19:54:26

Trolololololo~ Lucy weszła na basen i zaraz po przebraniu wskoczyła do wody. Nie zwracała na nikogo uwagi, bo po co? :3 Zaczęła sobie pływać na pleckach i tyle.

Kokoro - 2012-06-09 00:10:01

Kokoro z nadmiaru wolnego czasu postanowiła przyjść na pływalnię. Weszła do szatni. Przebrała się w swój czarno-biały kostium bikini w paski z kotkiem na górnej części. Wypożyczyła sobie ogromny, fioletowy, dmuchany fotel i wypłynęła na nim na basen. Krzycząc "Na pohybel sk*rwysynom~!" i śmiejąc się wjechała na czarnowłosego chłopaka swoim fotelem, chlapiąc wodą na wszystkie strony.

~~

Tak, musiałam XD

Mario - 2012-06-09 00:28:39

- Co do diaska?! - zdążył krzyknąć chłopak, zanim całkowicie się zanurzył w wodzie.
Daroiemu przerwano rozmowę - no cóż. Jak widać, nie zawrze znajomości z napotkaną dziewczyną, ale zostaje jeszcze ta, która w niego "wjechała".
- Biedny fotel. Dziura wyje*ana na wylot - rzekł Daroi, wyławiając flak fotela z wody. Wyrzucił go na kafelki, obok basenu, po czym skierował się do dziewczyny, która to go zatopiła.
- Cześć, jestem Daroi. - powiedział i skinął głową.

Kokoro - 2012-06-09 00:31:01

-Kokoro, miło poznać- Uśmiechnęła się dziewczyna, unosząc spokojnie na fotelu.

Mario - 2012-06-09 00:38:35

"Hm... a gdyby tak..." wpadł na pewien pomysł Daroi, po czym wziął głęboki oddech i zanurkował. Podpłynął spokojnie pod fotel dziewczyny i wywrócił go wraz z dziewczyną, która na nim siedziała. Po tym chłopak wynurzył się i zaczął się głośno śmiać.
- Rachunki wyrównane! - rzekł.

Kokoro - 2012-06-09 00:42:00

-Kyaaah! - Zawołała dziewczyna i poleciała do tyłu zaskoczona.
Po chwili wynurzyła się z wody. Również zaczęła się śmiać.
Jej fotel nie był przebity, ale kopniakiem odrzuciła go na bok, na kafelki przy basenie, obok flaka poprzedniego.
-Teraz twojemu fotelowi nie będzie smutno ^^

Mario - 2012-06-09 00:47:36

Daroi się uśmiechnął.
- Jemu nie, a co ze mną? - zaśmiał się czarnowłosy. - Chcesz coś do picia? Jakiegoś drinka, colę? - zaproponował, po czym podpłynął do drabinki.

Kokoro - 2012-06-09 00:49:32

Kokoro odwzajemniła uśmiech.
-Dzięki, nie trzeba.
Mimo to również podpłynęła do drabinki.

Mario - 2012-06-09 00:58:00

Daroi chwilę się zastanowił, po czym znów otworzył usta
- Może się gdzieś przejdziemy? Na przykład do parku trenerów? - zaproponował, uśmiechając się.
- I trzeba oddać mój fotel. - zaśmiał się chłopak.

Kokoro - 2012-06-09 01:03:18

-Umm, jak chcesz... odpowiedziała dziewczyna.
-Mój też chyba trzeba. XD

Mario - 2012-06-09 01:22:17

- Więc chodźmy. - powiedział Daroi, po czym poszli odłożyć fotele.
Potem chłopak udał się do szatni, aby się przebrać w normalny strój. Następnie poczekał na Kokoro i udali się do parku trenerów.

SZATAN7 - 2012-06-10 12:57:42

Sunęłam niczym nimfa przez chodniczek, prowadzący do brzegu jednego z pomniejszych basenów, który - o dziwo - był nadal pusty. Przysiadłam na brzegu i zamoczyłam nogi do letniej wody. Nasunęłam moje okulary przeciwsłoneczne na oczy, i wystawiłam się w stronę prażącego słońca. Grzej, grzej i jeszcze raz grzej. Jestem blada jak trup i trzeba to zmienić. - pomyślałam, przeczesując dłonią moje niesforne włosy.
Zaciągnęłam się świeżym powietrzem i uśmiechnęłam mimo woli. Nic nie działa równie dobrze, jak cisza, spokój i woda do ochłody. Zaczęłam bębnić palcami o kafelki, rozmyślając, gdzież do cholery podziewa się Ririsu. W końcu to był jego pomysł, aby zrobić nalot na MP [Miejsca Publiczne, boby :3], no i oto jestem, a tego niewdzięcznego, uniżonego sługi nadal n i e  ma. Westchnęłam z lekkim rozdrażnieniem i sięgnęłam do mojej torby po coś zimnego do picia. Z triumfującym uśmieszkiem na ustach otworzyłam nadal chłodną puszkę Coli i pociągnęłam łyk. Odstawiłam ją na bok, i wygrzebałam kolejną puszkę, dla Ririsa.
- Jeśli zaraz nie przyjdzie, to go wypatroszę. - wymamrotałam sama do siebie i znowu zwróciłam się w stronę słońca.

Ririsu - 2012-06-10 13:11:26

Chłopak wkroczył na basen rozglądając się uważnie i wypatrując przyjaciółki. Słoneczko przyjemnie grzało w plecy, zaś lekkie powiewy wiatru sprawiały, że nie czuć było aż tak tego upału. Pomijając nawet to, że chłodna woda z pewnością będzie umilała atmosferę, tym bardziej, że chłopak nie lubił gorąca. Po chwili, bądź dwóch ujrzał ją zatapiającą nogi w wodzie, więc jakże mógł nie skorzystać z tej pięknej okazji? Przecież byłby to grzech. Podszedł do niej, tak aby go nie widziała, stawiając kroki uważnie, jednak zachowując zwykły, codzienny spokój, aby się jakoś nie wyróżniać na tle innych uczestników ów wypoczynku. Jeszcze by jakiś ratownik zagwizdał, węsząc postęp, obracając jego misterny plan w fiasko. Gdy stanął krok, albo dwa za nią, popchnął ją lekko, acz stanowczo, wtrącając ją do basenu.
- Witam lady Itasencje, księżną ów basenu - uśmiecham się radośnie, śmiejąc się w duchu, siadając w miejscu, które jeszcze chwilę temu należało do dziewczyny. Po chwili rozciągam się sennie jako, że godzina była jeszcze skromna. Na ogół o trzynastej jeszcze śpię. - Co tam, lady? - zwracam się do niej, zachowując swój ulubiony, lekko kpiący ton, tytułując ją tak jak zawsze kazała się tytułować. Dla zabawy rzecz jasna. Chociaż...

SZATAN7 - 2012-06-10 13:16:57

Usłyszałam jego kroki nanosekundę przed tym, gdy jego parszywe łapy wylądowały na moich plecach, a później byłam głęboko pod wodą. Wynurzyłam się parskając wodą jak foka, i rzuciłam mu mordercze spojrzenie.
- Och, teraz będziesz się przymilał, co 'milordzie'? - zapytałam słodko, podpływając do niego. Wiedziałam, że nie podda się tak łatwo, ale to nie zmieniało faktu, że będzie przezabawnie. Będąc wystarczająco blisko, sięgnęłam ręką do niego, po czym chwyciłam za puszkę Coli i napiłam się odrobinę, powstrzymując śmiech, gdy Ririsu odsunął się niepewny mojego działania.
- Uciekaj, uciekaj. - powiedziałam, odstawiając Colę.
Gdy chłopak zrelaksował się nieznacznie, zręcznym ruchem - zaprawdę godnym królowej wszystkiego, po czym ludzie stąpają - złapałam go za nadgarstek, i pociągnęłam wprost do wody.
- 1:1, cwaniaku. - oznajmiłam, i zaczęłam go ochlapywać wodą, a co.

Sarmina - 2012-06-10 13:43:09

Przyszłam nad pływalnie. Widziałam tutaj kilku trenerów, bądź koordynatorów..Moja Ev bardzo chciała mi znowu uciec, ale nie pozwoliłam jej na to, przytrzymując ją mocno.
-Ev, uspokój sie-powiedziałam do niej. Za to ona uderzyła mnie ogonem. Puściłam ją i upadłam.
-Ev! Czekaj!-krzyczałam za nią, ale było za późno. Znowu mi uciekła i znowu musiałam ją złapać..

Ririsu - 2012-06-10 14:32:31

"Ajć, już myślałem, że chce mnie wciągnąć do wody" - myślę odsuwając się lękliwie od dziewczyny. Uspokajam się jednak widząc, że chce wziąć tylko colę.
- Tak mówisz? - zwracam się do Itasi uśmiechając się lekko - Zobaczymy czy... - nie dokończyłem, za późno zdając sobie sprawę, że właśnie pewna chamska osoba wrzuciła mnie do wody.
- Osz Ty - wołam w jej stronę, śmiejąc się głośno i chlapiąc wodą na dziewczynę, przy okazji kuląc się z zimna. Po chwili nurkuję pod wodę, łapiąc przyjaciółkę za kostkę i wciągając ją na chwile pod lustro wodne. Po chwili wynurzam się, odpływając na bezpieczną odległość. Co jak co, ale nie chcę poznać gniewu smoka. .___.
- Dwa jeden, znowu wygrywam, lady! - mówię podpływając do krawędzi basenu i chwytając za wolną colę, wstrzymując się jednak z otworzeniem jej. - Mogę?

SZATAN7 - 2012-06-10 14:44:13

Przetarłam twarz dłonią, i zamrugałam kilkakrotnie powiekami, aby odgonić krople wody. Wzięłam kilka oddechów, aby dojść do siebie po tym jakże gwałtownym wodnym ataku i zerknęłam ostrożnie w stronę Ririsa. Dobra, chyba na razie odpuścił. - pomyślałam, i podpłynęłam do przeciwnego rogu basenu. Rozłożyłam szeroko ramiona i westchnęłam z przyjemności.
- Yup, ta druga jest dla Ciebie, więc się częstuj. - powiedziałam do chłopaka i zamyśliłam się.
Pogoda naprawdę dopisywała i zachęcała do..cóż, kreatywnego spędzania czasu na świeżym powietrzu. Nie uchylając ani jednej z powiek, z nadzieją, że Ririsu jako tako mnie usłyszy, zaczęłam paplać:
- Skoro bitwę wodną mamy za sobą, to co teraz porobimy? Ja osobiście bym coś zjadła, ale nie specjalnie widzę tutaj jakiś barek albo sklep spożywczy, więc kupa. - postukałam się placem po brodzie w zamyśleniu i szybko dodałam. - Albo, możemy po prostu....rozejrzeć się po okolicy i może znajdziemy coś, no coś poza tymi basenami i wodą..chociaż nie! Poskaczmy do wody! - dodałam, energicznie odpychając się od ściany. Używając moich jakże silnych rąk wyczłapałam z basenu i stanęłam nad brzegiem.
- Przydałby mi się bajerzasty słupek, z którego mogłabym poskakać.. - bąknęłam, po czym spojrzałam wyczekująco na Ririsa.

Sarmina - 2012-06-10 15:38:07

Ciagle goniłam swoją Ev. W końcu ją złapałam..

Ririsu - 2012-06-10 17:42:32

Po chwili wahania ja również wychodzę z basenu, podchodząc do dziewczyny, trzymając puszkę coli w ręku. Co jak co, ale tego łupu nie oddam. Po chwili, albo dwóch otwieram ją, po czym pociągam duży łyk owego napoju, rozkoszując się jego smakiem. "Ah, przydałyby się marchewka. Tak, zdecydowanie marchewka. Drink z coli na wysokiej szklance, z kilkoma kostkami lodu, słomką, palemką i plasterkiem marchewki zawieszonym na krawędzi szklanki" - myślę spoglądając na dziewczynę goniącą poke lisa - Eeveego. Już sam nie wiedział czy to ich zabawa, czy też ta Eevee bawiła się kosztem tej dziewczyny. Cóż, nie moja sprawa.
- Hmm... czemu by nie? To zawsze dobra okazja, aby się pośmiać jak się poślizgniesz - mówię szczerząc zęby, po chwili jednak coś do mnie dociera... - Ejejejje! Nie, nie będę Twoim słupkiem! Mam reumatyzm, krzywostopie, krzywowodogłowie i jestem chory na kościusus poskrentalus - głośno protestuję, udając, że jestem wprost zbulwersowany tą niemą aluzją i porównaniem mojej skromnej osoby do słupka. Po czym biorę kolejny łyk coli.

SZATAN7 - 2012-06-10 17:48:13

- No wiesz? Nigdy bym nie wykorzystała Ciebie do tak zacnej roli. - obruszyłam się, gorączkowo gestykulując dłońmi. - Poza tym, ja się nie ślizgam, co to, to nie. I nawet mi się nie waż próbować mnie popchnąć z n o w u, bo to się dobrze nie skończy. - burknęłam i skierowałam się do kolejnego basenu, oddalonego od tego o kilkanaście metrów.
Ten był zdecydowanie większy, specjalnie dla zawodowych pływaków jak Otylcia i inni tacy...no, w każdym bądź razie było 5 słupków! [yey;3] Wdrapałam się na ten z numerkiem 5 i odwróciłam w stronę mojego przyjaciela, który jak zwykle człapał ospale z tyłu.
- No chodźże tutaj! Jak widzisz nie potrzebuję Twoich cherlawych pleców, aby robiły za mój słupek, no! - krzyknęłam, z szerokim uśmiechem.
Następnie moją uwagę przykuł jakiś ruch po lewej.. Aha, to jakaś trenerka z Eevee'm. Grunt, żeby się nie zbliżała, bo będzie się tu działo... - pomyślałam z przekąsem, szykując się do skoku.

Sarmina - 2012-06-10 19:29:10

Na moje nieszczęście, mój pokemon uciekł na nowo. Znowu zaczęłam go gonić. Niestety, poślizgnęłam sie, wpadłam na jakiegoś chłopaka, a potem razem wpadlismy do wody.
-Sory...-powiedziałam, gdy się wynurzyłam..

Ririsu - 2012-06-10 20:06:37

Ruszam za dziewczyną, sennie przebierając nogami, głęboko zamyślony. Chwilę później staję obok słupka na którym stoi Itasia i przymierza się do skoku. W mojej głowie zakiełkował niecny plan. Nie miałem możliwości go nawet wprowadzić w życie, gdy poczułem, że runąłem do wody. Obok mnie pływała jakaś śnieżno włosa istota, a na brzegu stał Eevee, który jeszcze niedawno biegał po całym basenie, skrzętnie ignorując zakaz o niebieganiu na terenie ów gmachu.
- Nie no, nic się nie stało - mówię uśmiechając się, lekko zakłopotany. Po chwili odwracam się w stronę Itasencji przybierając wściekła minę. Oczywiście udawaną. - A Ty nie waż się zaśmiać, okej?! - wołam do niej, trudząc się, aby samemu nie wybuchnąć śmiechem.  Po chwili wychodzę z wody, przy okazji pomagając z niej wyjść Tejcolubiwpadaćnaludzi.

SZATAN7 - 2012-06-10 20:12:21

Zagryzłam mocno wargi, powstrzymując się od śmiechu, bo jakże bym mogła.
- To było...imponujące. - powiedziałam, odchrząkując. Kiedy już upewniłam się, że nie wybuchnę histerycznym śmiechem znów skupiłam się na torze, rozpościerającym się przede mną. Ugięłam lekko kolana i wykonałam kilka przysiadów, aby rozluźnić mięśnie.
- Riri, wskakuj na 4, będzie zabawnie. - zawołałam i zerknęłam z diabelskim błyskiem w oku na właścicielkę Eevee'ego. - Gratuluję. Swoją drogą nieźle się spisałaś. - rzuciłam wesoło i skoczyłam do wody. Następnie posługując się techniką kraulową [mam nadzieję, że tak to się odmienia ;f] zaczęłam pokonywać dystans *iluś tam metrów*. Dopłynęłam do końca basenu i wynurzyłam się z wody. Odwróciłam się, aby sprawdzić, czy Ririsu już płynie, czy też nadal się mości.

Sarmina - 2012-06-10 20:19:39

Wyszłam z wody. Ev wskoczyła do niej i popłynęła za dziewczyną.
-Ev! -Krzyknęłam zdnerwowana. W końcu Ev mnie posłuchała i zawróciła. Gdy wyszła, otrzepała się z wody jak pies i pobiegła usiąść na ławeczkę, która była w słońcu. Zrozumiałam. Po kąpieli ona musi sie wygrzać..-Ah..-powiedziałam i poszłam za nią.

Simonides - 2012-06-24 19:57:00

Szybko po wejściu na basen z ręcznikiem na szyi i pomarańczowo-czarnych szortach postanowiłem się poprzeciągać. Rozejrzałem się po całym kompleksie, ale na razie nie zwracałem uwagi na nikogo, chciałem na razie sobie popływać. Szukam startera z wolnym torem pływackim i szybko wskakuje do wody.
Pierwsze co postanowiłem zrobić do 500m stylem klasycznym. Następnie po przepłynięciu całego dystansu ruszam na brzeg, aby chwilę odsapnąć i może zawiązać jakąś znajomość. W końcu jestem tu nowy.

https://archkasprzak.pl/