Panel - 2012-08-12 10:53:46

Kupiłem kilof i tak jak większość osób od razu poszedłem do kopalni . Po sporym czasie wchodzę do dobrej, starej, kopalni i zaczynam szukać wolnego miejsca na kopanie, wśród wielu osób chcących coś fajnego wykopać . Ja też chętnie wykopię coś fajnego, ale trudno się znaleźć w tłumie ludzi chcących coś wykopać . Naprawdę tłumy jednak gdy znalazłem miejsce przy którym nie ma wielu osób od razu na nie skoczyłem, wyjąłem kilof i zacząłem walić w skały z całych sił . Kopię wale kilofem w kamienie i kopię kamienie byle coś wykopać . Niezła harówka tak kopać i kopać przez parę godzin, jednak warto dla wykopania czegoś nowego, fajnego . Już sobie wyobrażam to co mógłbym wykopać w jednej małej skalę . Zaczynam się ślinić, jednak nagle przypominam sobie, że jeszcze niczego nie wykopałem, dlatego by nie tracić czasu na byle co i zaczynam robić to co robiłem wcześniej czyli po prostu kopać . Tak jak wcześniej kopię . Kopię . Kopię . Zaraz zwariuje !!! Ile można kopać, żeby coś wykopać ? Jestem jak nigdy rozwścieczony ze złości wale z całych sił w kamień, kamień się pokruszył, a ja zobaczyłem w jego środku malutką błyszczącą rzecz . Nie mam pewności czy to mi się nie przywidziało, ale przezorny zawsze pewny musi być . Sam nie wiem co ja pomyślałem, ale zacząłem kopać w tym miejscu z nadzieją, że to wykopię i, że to bardzo fajne . Zaczyna mi się na prawdę nudzić przy kopaniu, ale nie zamierzam się poddawać i kopię dalej mimo, że jestem głodny, mimo, że jestem znudzony, mimo, że jestem bardzo zmęczony jestem taki uparty, że na 100000% się nie poddam ! Większość osób wyszła z kopalni ja się nadal nie przejmowałem i kopałem . Uświadomiłem sobie, że jestem uparty jak osioł, a nawet bardziej . Kopałem, aż wykopię . Kopię i kopię czy coś wykopię ???

Panel - 2012-08-13 20:08:55

Wezmę ją i schowam w worku z nad jeziora .

Gen - 2012-08-14 13:13:32

Bajo za tydzień.

usuwanie scr rolnicze