http://www.pokemon-crystal.aaf.pl

to za to mnie nie przyjąłeś... Ale

Hik napisał:

"Historia
postaci :
Urodził się i żył"

to z KP, a nie z zapisów... Drugie:

Hik napisał:

"Charakter
startera : Jak u
Mike'a"

Nie słyszałeś o sobowtórach??? 3: Wygląd był na szybko szukany (nie słyszał ktoś o MineCrafcie...) 4:

Hik napisał:

Ałtor

Strażnik poprawnej polszczyzny też popełnia błędy...

PH - jakbyś nie zauważył, to słowo "Ałtor" jest specjalnie źle napisane. Wspaniały urok Hika. ^-^ Doskonale wiesz, że ja kocham te Twoje komentarze. XD

Doskonale wiesz, że ja kocham te Twoje komentarze. XD

Tak, wiem. Co po chwile mi to przypominasz.

... Serio jesteś złośliwy ...

Nie no. SERIO?!

Poza tym, nie jestem osobą w stylu ,, AlE tO pBf JeSt SłIiIiIiTaShNe <333 **" lub ,, Jestem mhroczny. Życie jest do kitu.. Ide sie pociąć Gillettem"

Nie twierdze, że jesteś. Jednak - są różne typy aŁtorów. ;3 Te dwa to tak głównie.

Poza tym, mam to w głebokim poważaniu - są inni MG

Są inni? No to?
Gdybyś miał to w poważaniu - nie pisałbyś tutaj.

A już dzisiaj kolejna odsłona~

Tych emotek koło siebie jest za dużo - to pewnie szyfr! : O
Nie spamuj już.

Offtopujesz. Chcesz dostać bana dyscyplinarnego, tak dla przykładu? Robisz mi śmietnik z tematu.

Zapisy ze strony 25~

Nie będziemy dawać linków. Damy link tylko do strony 25, a będziemy pisać kogo to zapis. Będzie prościej. O, tu jest strona 25.
Miłego czytania. ^ ^

Zapis - Brock11.

"Wygląd : Shirosama Igarashi jest chłopcem, ubranym w luźne ciuchy."
Ten przecinek jest kluczem.
Kluczem to jest raczej informacja, że jest chłopcem. Jakbyśmy tego nie wiedzieli.

"Jego oczy są niebieskiego koloru, i bardzo spostrzegawcze."
Dobra. A czasownik w drugim zdaniu kto zjadł?

"Plecak na plecach, roztrzepane włosy to jego znaki rozpoznawcze."
No jedyny w swoim rodzaju.
Jedyny i niepowtarzalny.

"Jednym słowem, zadbany młody chłopak, który jest pewny siebie, co do swojej dalszej przyszłości."
Tak, jednym zdaniem.

"Charakter postaci : Shirosama pochodzi z Japonii. Ma 15 lat i rozpoczyna swoją przygodę w świecie pokemon. Mieszka w małej wiosce, wraz ze swoimi rodzicami, i młodszym bratem Saito."
A co to ma wspólnego z charakterem?
Bo samo "ma x lat" uzasadnia połowę zachowań większości postaci.

"Jak każdy młody chłopiec ma swoje marzenia."
Starsi chłopcy i dziewczyny albo nie mają marzeń w ogóle, albo przywłaszczają sobie cudze.
Młodsze dziewczyny też nie mają marzeń, tylko młodsi chłopcy je mają.

"Jego postawa wobec innych ludzi jest więcej niż dobra!"
Jest niezwykła!

"Jak już pisałem w mej karty postaci"
Odmiana rzeczowników w tamtym czasie nie obowiązywała.

"Shirosama pochodzi z Japonii."
Powtarzasz się.
Oj no, bo to jest istotna informacja. A Ty mogłeś nie zauważyć poprzednim razem.

"Były wzloty i upadki, ale jego życie jest bardzo ciekawe."
Chciałem to skomentować, ale nie umiem. Zwłaszcza, że historia ma kilka linijek. I gdzie to ciekawe życie?
Ale te wzloty i upadki to tak dosłownie czy w przenośni?

"Teraz chłopiec ma 15 lat ^^ i właśnie spełnia swoje marzenia!"
Co niby ma oznaczać ta emotka w środku tekstu?
To są dwa daszki. Metafora jakaś pewnie, jak dwa domy symbolizujące dwa światy, między którymi rozdarty jest bohater...

"Charakter startera : Czasami bardzo miły, a czasami bardzo groźny. Jeśli się zdenerwuje, zieje ogniem. Ten pokemon Jego charakter jest podobny do mojego charakteru."
Ma charakter podobny do Twojego. A więc też mieszka w Japonii i ma 15 lat?

Zapis - Bore

"Charakter postaci : Miły, spokojny ale czasem wybuchowy:DD."
Wybuchowy niczym bomba nuklearna.
Przecinek bał się pokazać w tym zdaniu, rozumiemy go.
Bella jest dobra i miła, ale jak jest zła, to potrafi być zła i niemiła.

"Historia postaci : Natsu w wieku 14 lat wdał się w bójkę z geodudem."
Nie tak się to odmienia - mniejsza.
Dziecko walczące z pokemonem ma dość nikłe szanse na przeżycie.
Z drugiej strony, jak to dziecko jakimś cudem przeżyło czternaście lat, to może jednak jakieś szanse ma.

"Niestety nie pamięta co się działo przed wybudzeniem. (Mówiąc prościej nie chce mi się nic wymyślać.D)"
Szanuje szczerość, rly.

"Charakter startera : Odważny ale też opanowany."
Spójnik "ale" idealnie tu pasuje.
To brzmi jakby odważna osoba zawsze była przy tym roztrzepana.

Zapis - Misty.

"Charakter postaci:Miła, sprytna i lubi walczyć, lecz wie, że za przyjaciół warto jest oddać życie. "
No bo te dwie rzeczy to się generalnie wykluczają.

"Historia postaci:Lucy była zwykłą dziewczyną, lecz pewnego dnia dowiedziała się o śmierci mamy", co uaktywniło uśpione w niej supermoce.
Niektórzy takie informacje przeżywają płacząc, a inni nabierają przy tym super mocy.

"W wieku 14 lat została przygarnięta przez pewną osobę, nie znała jej imienia lecz dała jej dach nad głową w zamian za pieniądze. W wieku lat 15 wyruszyła w swą pierwszą podróż pokemon..."
Ja serio nie chcę być czepialska, ale skąd czternastolatka, która uciekła z domu i najwyraźniej zerwała kontakty z ojcem, miała pieniądze na płacenie jakiemuś podejrzanemu typowi za wynajem mieszkania?

"Charakter startera: Ralts zawsze była miła dla ludzi, lecz to ją zmieniło gdy jej ostatni właściciel źle go wychowyał. Bił go za każdą porażkę, i nigdy jej nie przytulił czy powiedział ciepłego i miłego słowa. Gdy przegrał walkę w 1 sali to trener ją zbiczował i porzucił."
Ralts-transwestyta, tego jeszcze nie było.
Do tego lubiła BDSM skoro się nie zbuntowała.

Zapis - Ayumu
"(...) ojciec – policjant – polował na przestępców maści wszelakiej, od członków zorganizowanych grup, takich jak Team Rocket, po pracujących samodzielnie kłusowników."
Biegał za nimi z wiatrówką i zastawiał sidła w lesie.
A czasem nawet bawił się z nimi w podchody.

Zapis - Kyoraku.

"Trudno jest go wyprowadzić z równowagi, ale jeśli komuś się to uda, poniesie poważne konsekwencje z tym związane."
Będzie musiał zatańczyć z nim limbo. Albo co gorsza - kaczuchy! : O
Będzie leżeć krzyżem przez czterdzieści dni i nocy.

"Panie policjantki przekazały Rowana i Rena pod opiekę sióstr Joy, które przed momentem przyjechały"
A siostry Joy to przypadkiem nie były od leczenia Pokemonów? Chociaż w sumie Rowan i Pokemon to jedno i to samo.

"W nocy Kyoraku potajemnie wślizgnął się do opustoszałego laboratorium. Zabrał potajemnie najnowszego Pokedexa i kasetkę z Pokeballami (im większy skład tym lepiej). Z „zakładowej” stołówki zgarnął potajemnie trochę suchego prowiantu, a z jednej z laboratoryjnych lodówek worek potajemnej karmy dla Pokemonów."

Zapis - Mizu.
"Przeżyła tylko ona i jej brat. 12-latki byli przerażeni myślą, że będą musieli mieszkać w domu dziecka lub u wrednej babci, która na nic im nie pozwalała."
A z nią co się stało? I kim był ten drugi chłopiec?
A co z tą babcią nie tak?
Pewnie katolka.

"Wyszli z samochodu i uciekli w głąb lasu. Mizuki cały czas płakała, a brat pocieszał ją, chociaż sam był bardzo zdenerwowany."
Zaraz zaraz. Ja wiem, że to szok po wypadku i tak dalej, ale pomocy do rodziców wezwać to nie łaska? D:
Po co? Chcieli pokazać jacy są samodzielni.

"Biegnąc przez ciemny las, chłopiec żałował, że nie zadzwonił po pogotowie."
Ale tak się rozpędził, że nie sposób było wyhamować i zawrócić.
Pewnie miał glany na nogach.

"- Uf, jak dobrze, że żyjesz. - odpowiedział miło chłopiec. - Zemdlałaś, więc zaniosłem cię do centrum pokemon. Siostra Joy bez problemów cię wyleczyła. "
Dziecko czy Pokemon, większej różnicy nie ma.
Na jedno wyjdzie.

"Razem zbudowaliśmy duży domek na drzewie, gdzieś w głębi lasu. "
Przy tym pokonaliśmy prawa fizyki, że duży domek nie spadł na ziemię.

"Rozmawiali o jakiejś tajnej organizacji, która chciała najzwyczajniej w świecie ich zabić. Nie usłyszałem całej rozmowy, więc nie wiem jaki jest cel tych złych ludzi. "
Jaki cel? No nie wiem. Nie wymienił go prędzej? Nie było to przypadkiem - zabić rodziców Mizuki i jej brata?

"Musimy uciekać. Widziałem za dużo podczas wypadku i z pewnością będą chcieli zabić i mnie. "
Jakby chcieli to zrobić - zrobili to już w ciągu tych 3 lat, nie?

"Nasi rodzice nie żyją tylko dlatego, że jakiejś idiotycznej organizacji zachciało się zmieść ich ze świata."
Wina zawsze leży po obu stronach. Musieli mieć powód. =-=

"Bałam się o swojego przyjaciela"
A co się stało z bratem?

Zapis - crossmoto1

"Historia postaci :Ryo całe życie był samotny, jego rodzice zmarli gdy miał 8 lat. Chociaż i tak za nimi nie tęsknił. Musiał sobie radzić. W wieku 10 lat poszedł do pracy. 2 lata później sprzedał rodzinny dom i zaczął podróżować z miasta do miasta. Wiedział dużo o pokemonach. Spotykał ich wiele, tak jak trenerów. Postanowił zacząć podróżować z pokemonem. W wieku 14 lat zaczęło spełniać się jego największe marzenie.     "
A  co się stało z odpowiednimi służbami? 10 latek szlajający się po świecie?
A do tego 10 latek, który pracuje? Nikt niczego nie podejrzewał?
Nawet podczas sprzedaży?!
Dwunastolatek, który sprzedaje dom - to jest dopiero podejrzane

I na tym zakończymy. ^ ^ Błędów u Wakizashi poszukamy jutro albo po jutrze~
Przypominam to kolor Hika, a to kolor Ayumu.
Jakieś zażalenia?

Ostatnio edytowany przez Hik. (2012-06-01 18:07:36)

Dziękuję za sporą dawkę śmiechu :] Róbcie tak dalej

Pff, mnie tam tu nic nie bawi. Nie obraziłeś mnie, lecz szczerze mówiąc zirytowałeś. Znany jesteś z tego, że udajesz niezwykle mądrego i zbuntowanego nastolatka. Okey, rób tak dalej, nie bronię ci, ale nie zdziw się, jak ludzie wkrótce cię znienawidzą. Nie każdemu odpowiada takie zachowanie. Wybacz, ale historię pisałam na szybko i nie myślałam, że ktoś będzie zwracał uwagę na drobne błędy. Nie chciało mi się wdrążać w treść, gdyż to nie jest wysokopoziomowe forum i prawie każdy MG zaakceptowałby taką historię. Poza tym jako zwykły gracz nie powinieneś zwracać mi takich uwag w tak chamski sposób. Gdyby zrobił to MG, to spoko, jakoś bym to przeżyła, ale ty po prostu się wygłupiłeś i tyle. x3

Myślę, że naśmiewanie się lub komentowanie czyiś prac specjalnie aby wyszli na głupków jest brakiem szacunku x.x.

Nie robimy z nikogo głupków. O.o" Jeszcze przecież pisałem na początku, aby nie brać tego do siebie. Po prostu wskazujemy głupie momenty.

Co do samej pracy to było fajnie do Mizu, bo ją zjechaliście na siłę i bardziej ośmieszyliście siebie niż ją.

Czemu bronisz TYLKO Mizu, a reszty użytkowników już nie?
Nie zjechaliśmy jej nigdzie na siłę. Chyba, że tak się utożsamia z tą postacią. =-=

robiliście z siebie debili tym, że to wy nie zrozumieliście pewnych rzeczy, a byliście przekonani, że to ona źle napisała C:.

Tak, na pewno jest sens w tym, że ktoś żałuje, że nie zadzwonił po pogotowie, zamiast po prostu zawrócić. No i ten sens w dużym domku na drzewie. Prawa fizyki wyjechały na wakacje.

Radzę wam trzy razy sprawdzić w następnych pracach czy sami nie robicie siebie na debili (chyba, że nimi jesteście x.x), lub po prostu usunąć ten wątek bo tak jak mówię jest to brak szacunku C:.

Jak napiszesz to poprawnie to pogadamy, ok? Skoro uważasz, że JA się mylę to pokaż mi to. Udowodnij, że to Ty masz racje, a nie ja.

Mogę się założyć, że teraz zjedziecie którąś z moich prac aby się "odegrać", ale mi to nie przeszkadza C:.

Zakładaj się, zakładaj.
Jakbym miał się na każdym odgrywać to by mi życia na to zbrakło.

Pff, mnie tam tu nic nie bawi. Nie obraziłeś mnie, lecz szczerze mówiąc zirytowałeś.

Biedna zirytowana Mizu. :< Pokazali jej, że pomyliła się i zacznie tupać nóżkami. A kiedy walniesz focha? :<

Znany jesteś z tego, że udajesz niezwykle mądrego i zbuntowanego nastolatka.

Nikogo nie udaję. Nawet nie twierdzę, że jestem mądry czy zbuntowany. =-= Po prostu mam kompleks wyższości i uważam Was za bandę dzieciaków z brakiem dystansu do siebie.

Okey, rób tak dalej, nie bronię ci, ale nie zdziw się, jak ludzie wkrótce cię znienawidzą. Nie każdemu odpowiada takie zachowanie.

Będę robił tak dalej - ale uwierz mi, lepszej to z Ciebie nie zrobi.
Znienawidzą? Już mnie niektórzy nienawidzą. =-= Tak jakby każdy miał mnie kochać.
"Och, kochajmy się! Z powodu tego, że Cię kocham nie poprawię Twoich debilnych błędów, bo nie chce abyś się uraziła!"
Tak, jak Miro to kiedyś mi napisała... Zresztą nieważne.

Wybacz, ale historię pisałam na szybko i nie myślałam, że ktoś będzie zwracał uwagę na drobne błędy.

No bo jakbyś pisała powoli to by nie było błędów, przecież każdy to wie.
Ale to takie ałtoreczkowe tłumaczenie.

Nie chciało mi się wdrążać w treść, gdyż to nie jest wysokopoziomowe forum i prawie każdy MG zaakceptowałby taką historię.

I nigdy wysokopoziomowe nie będzie jeśli będziecie mieli do jasnej anielki mieli takie podejście. =-=

Poza tym jako zwykły gracz nie powinieneś zwracać mi takich uwag w tak chamski sposób. Gdyby zrobił to MG, to spoko, jakoś bym to przeżyła, ale ty po prostu się wygłupiłeś i tyle. x3

Tak, bo... Mizu nigdy się nie myli, zawsze ma racje. Ona nigdy się nie wygłupia, tak o sobie raz usunęła KP, tak o jest tylko wybuchowa niczym bomba nuklearna z zapisu Bore, tak, tak, masz racje, popełniłem straszliwy błąd pokazując Ci drobne błędy, abyś kształtowała swój język, tak, moja wina.
Jestem MG. o.O" I będę się czepiał, ot. Do sądu mnie podajcie, najwyżej dostanę bana, straszliwie się przejmę.

Pierwszy post w tym temacie (Hik) napisał:

Mam nadzieje, że nikt się nie pogniewa [oprócz mnie i Ayumu, biedni ludzie, którzy znoszą Wasze błędy] i po prostu zauważycie, że niektóre błędy jakie strzelacie są głupie. :3

Ostatnio edytowany przez Hik. (2012-06-01 20:33:08)