Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl
Nareszcie ten dzień,dzień w którym miałaś wyruszyć w swoją koordynatorską podróż wraz z młodszą siostrą Laurą.
Pogoda nie należała do najlepszych ponieważ wciąż padało,ale przynajmniej było ciepło,ale kto by się przejmował deszczem gdy jako pierwsza z rodziny miałaś zostać koordynatorką i wygrać wielki festiwal.
-Jestem gotowa!-Usłyszałaś siostrę,która właśnie schodziła po schodach.
Ocknęłaś się z zamyślenia i odkryłaś,że od kilku minut wpatrujesz się w niebo za oknem,a za tobą stoi cała rodzina czekając aż wyruszysz aby Cię pożegnać
Offline
-Najwyższy czas.pomyślałam
Założyłam plecak na plecy .Odwróciłam się w stronę rodziny i pożegnałam się z nimi wraz z siostrą.Nie mogłam się już doczekać ale nie pokazywałam tego.
-Laura czas w drogę.powiedziałam wyszłam z domu.Wypuściłam moją pokeprzyjaciółke Roki.
-Roki wyruszamy w podróż.mówie i zaczynam iść.
Offline
Pokemon wzniósł się parę metrów w górę i zaśmiał się radośnie
-Miiiisss!-Śmiech twojego pokemona był nieziemski niczym brylant.
-A właściwie to gdzie najpierw idziemy?-Zapytała twoja siostra rozglądając się dookoła.
W okolicy nie było nic widać,deszcz ciągle padał co jeszcze bardziej pogarszało widoczność.
Roki latała dookoła Ciebie ale nie wykazywała specjalnego zainteresowania tym pytaniem.
A więc wybór należał do Ciebie
Offline
Uśmiechnęłam się na widok uśmiechniętej Roki.Cudownie się śmiała.Kiedy siostra zadała pytanie chwilkę później odpowiedziałam bo zagapiłam się na ppokemona
-Do kolejnego miasta a gdzie indziej?zapytałam idąc w strone kolejnego miasta z lekkim uśmiechem.Szukałam wzrokiem jakiegoś pokemona.Najlepiej PokeRobaka.
Offline
Większość pokemonów pochowała się przed deszczem dookoła nie było nikogo z wyjątkiem Ciebie i twojej siostry.
Rozglądałaś się na boki w poszukiwaniu gdy nagle nadepnęłaś na coś miękkiego i straciłaś równowagę.Z głośnym plaśnięciem wylądowałaś w kałuży błota na plecach.
Lekko skołowana podniosłaś się i popatrzyłaś na to śliskie coś i zobaczyłaś Tympola z wyraźnym odciskiem twojego buta na główce.Pokemon płakał wygląda na tp,że nadepnęłaś go wyjątkowo mocno
Offline
-Hmm mam nadzieje że znajde jakiegoś pokemona.Powiedziałam idąc dalej w stronę miasta i rozglądając się za pokami.Nagle wię wywróciłam w kałuże błota.Jestem teraz cała upaćkana błotem.Od razu straciłam humor.Zła wstałam na równe nogi.Gdy spojrzałam w dół zauważyłam małego Tympola który płakał.
-Przepraszam cię mały nie zauważyłam Cię.powiedziałam podnosząc pokemona z błota i głaskając go.
Offline
Pierwszą reakcją pokemona był płacz wymieszany z atakiem Ultradźwiękami co troszeczkę Ci ogłuszyło,dopiero po chwili pokemon zrozumiał twoje intencje i popatrzył na Ciebie smutno
-Tyyyymm?-Zapytał pokemon płaczliwym tonem,ale już bez łez.
Dopiero teraz zauważyłaś,że Typole był sam,a ten pokemon zwykle podróżuje w sporych stadach i w pobliżu zbiorników wodnych,ten stworek albo przebył sporą drogę od domu albo porzucił go jakiś trener
Offline
Po ataku pokemona lekko ogłuszona zaczęłam myśleć. ,,Przecież ten pokemon podróżuje w stadach a innym Tympoli tutaj nie ma.To dziwne.Może się zgubił?Lub ktoś go porzucił.Zrobiło mi sie żal pokemona chodź tego za bardzo nie okazywałam.
-Dlaczego jesteś tutaj sam?zapytałam pokemona głaskając go po głowie.Chciałam aby się uspokoił.
Offline
Pokemon trochę się rozchmurzył i popatrzył na Ciebie z nadzieją.
-Tympp,tym,poooolll!-Powiedział pokemon,niewiele zrozumiałaś,ale po chwili stworek pokazał Ci swój ogon,był uszkodzony,wyraźnie został rozdarty podczas walki.
Teraz wszystko było jasne,trener porzucił Tympola po przegranej walce uznając,że stworek jest zbyt słaby aby się nim zajmować.
To był cud,że w ogóle trafiłaś na tego pokemon w przeciwnym razie prawdopodobnie zginąłby przez atak jakiegoś dzikiego pokemona
Offline
-Hmm ten pokemon nie da sobie rady na wolności.Chyba powinnam go złapać.To jest najlepsze co mogłabym dla niego zrobić.pomyślałam i wyjąłam jeden pokebbal i pokazałam Tympollowi.
-Słuchaj dołącz do mnie a się tobą zaopiekuje i wytrenuje na wspaniałego i silnego pokemona.Będziesz dobrym pokemonem do pokazów.powiedziałam z lekkim uśmiechem do pokemona.
-------------------------------------------------
mogłabym prosić o wątek miłosny?
Offline
/Oczywiście ale troszeczkę później...a jakich facetów lubi twoja postać (Opisz wygląd i charakter) czy może mam sam wymyślić?/
Pokemon przekręcił głowę niepewny i zaskoczony,być może bał się trochę,że kolejny trener też go wyrzuci.
Nagle stworek spojrzał Ci w oczy i zobaczyłaś w nich dziwny błysk...on chciał się sprawdzić ale pragnął też aby ktoś potrafił się nim zaopiekować,a kimś takim mogłaś być właśnie ty.
-Tyyyymmmm!-Zawołał pokemon radośnie i wskoczył Ci na ręce.Ku twojemu zdziwieniu ułożył się wygodniej i...zasnął,widocznie miniony dzień był dla niego wyjątkowo ciężki
Offline
-Uznam to za zgode.powiedziałam do Roki kiedy Tympolle zasnął.Z lekkim uśmiechem na ustach złapałam pokemona w pokebball i zeskanowałam go pokedexem.Następnie szłam dalej rozglądając się za pokemonami do złapania.
-------------------------------------------------------------
Sorki że tak krótko.Weny nie mam na razie.
--------------------------------------------------------------
Z wyglądu to tylko aby miał włosy do ramion i ciemne oczy.A charakter mroczny i zadziorny.
Offline
Pokedex pokazał:
Tympole
Płeć:
Typ:
Charakter:Nieśmiała,skryta,skora do płaczu
Ewolucja: Tympole -> Palpitoad-> Seismitoad
Ataki: Ultradźwięki*,Bąbelki,Wodne Kręgi*
Specjalność: szybkość - 1
Dod. Info: Nie lubi burzy i panikuje gdy słyszy pioruny
Umiejętności: Wodna absorpcja (Water Absorb) - Gdy Pokemon jest uderzany wodnym atakiem, odnowiona zostaje 1/4 jego maksymalnego HP.
Offline
Szłam spokojnie dalej.Co jakiś czas spoglądam na Roki.
-Hmm trzeba będzie potrenować do pokazów-powiedziałam do Roki.-Na początku nauczę cię kilka ataków a następnie odnajdziemy twój talent.To pomoże nam w pierwszej rundzie.Z Tympollem równierz trzeba będzie potrenować.Nie jest zbyt silny ale uroczy.On tez przyda się do pierwszej rundy.
Ostatnio edytowany przez Rozali (2012-06-27 14:06:36)
Offline
Roki popatrzyła na Ciebie i skinęła głową z aprobatą,chyba sama czekała na jakiś trening,tak bardzo chciała zabłysnąć na pokazach,że niemal natychmiast była gotowa z trening.
Na woje szczęście zaczęło się przejaśniać,więc nie musiałaś się martwić o lęk Tympola przed burzą,a kałuże i mokra gleba tylko ułatwią mu trening...a więc,czas na pokaz
Offline
-Użyj psychofali i skieruj fale w górę a następnie spraw aby opadała w dół i ciebie otaczała.(coś takiego jak fontanna)Następnie zacznij się obracać-po chwili kazałam przestać pokemonow.-Hmm nie mam już pomysłu na dalszą część a ty masz jakąś propozycje Roki?zapytałam starterkę
Offline
Pokemon wykonał komendę,jednak zauważyłaś,że ma problemy z kontrolą psychofali ponieważ ta zmieniała kierunek niezwykle wolno,a sam pokemon drżał z wysiłku.
Ostatni motyw z "fontanną" kompletnie nie wypalił, kolorowy promień nagle wyskoczył w górę i rozprysnął się w powietrzu.
-Miiiii-Powiedziała Roki wskazując na twojego nowego pokemona, może chciała aby i on spróbował swoich sił w ruchach pokazowych
Offline
-Nie przejmuj się Roki jeszczę to przećwiczymy.powiedziałam niezbyt zadowolona a jednak uśmiechnęłam się lekko do pokemona.Nie chciałam aby była smutna przeze mnie.
-W sumie czemu nie.odpowiedziałam na propozycje Roki i wypuściłam Tympolea.-Witaj Tympole poćwiczymy kombinację do pokazów.Pierw użyj Wodnych kręgów by ciebie otaczały a następnie wystrzel bąbelki w góre i aby opadły kilka po każdym kręegu wody.
Offline