Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl
Imię i Nazwisko : Random Daily
Wygląd : Panienka Daily to wysoka, zgrabna dziewczyna. Posiada niebywale delikatne, niemal niewidoczne rysy twarzy. Jest bardzo bladą osobą. Jej oczy są całkowicie czarne, nie można dostrzec w nich żadnej głębi. Włosy ma długie, lekko zakręcone na końcach, rozczochrane. Ich barwa to blady róż. Dziewczyna wkładała wiele wysiłku i pracy w ich ufarbowanie i odpowiednie ułożenie.
Ubiorem wyróżnia się z tłumu, chociaż jej strój nie jest ani wymyślny, ani przekombinowany. Nosi czarno-biały kombinezon, którego jedna część jest koloru białego, a druga czarnego. Nosi czarne buty na obcasach.
Wiek : 22
Profesja : Trener
Charakter postaci : Random to osoba o dosyć spokojnym charakterze. Jest twarda i zdyscyplinowana i ma problemy z okazywaniem swoich uczuć. Harda, arogancka, mówi to, co myśli. Często jednak nie zdaje sobie sprawy, że swoimi słowami może ranić uczucia innych. Ogólnie jest prawdomówna, jednakże zdarza jej się kłamać, chcąc cało wyjść z trudnej sytuacji.
Historia postaci : -PRZESTAŃ! -krzyknęła zrozpaczona Random. To nie tak miało być. Nie wiedziała o co chodzi. Jaka Twilight? Jakieś urojenia? Pięć lat minęło bez głębszego sensu?
-A teraz gadaj.. Gdzie jest reszta? - żadne błagania nie pomagały. Teraz musiała wymyślić jakieś kłamstwo, aby tylko się wywinąć..
***
5 lat wcześniej
***
- To już jutro, to już jutro! - krzyczała uradowana dziewczyna, o wdzięcznym imieniu - Random Daily. Popadła w całkowitą euforię. W końcu nic dziwnego, nazajutrz miała dostać swojego własnego pokemona. Czuła się jak małe, radosne dziecko, które cieszy się z byle czego. Otworzyła okno, wychylając przez nie głowę.
-Mój dzień.. Mój pierwszy podopieczny.. - uśmiechnęła się. Wiatr splątywał jej długie, różowe włosy. Czekała tyle lat. Wiecznie się spóźniała i nie mogła zdążyć na odebranie swojego pokemona, ponieważ już trójka trenerów odebrała pokemony przed nią. Czemu musiała mieć urodziny akurat pierwszego lipca?
"Jaka ja jestem szczęśliwa..." - powiedziała sama do siebie w myślach. Po chwili zamknęła okno i zeszła na dół. Czekali na nią tam wszyscy członkowie jej rodziny. Młodszy braciszek - Rusty, matka Pearl, ojciec Migean i starsza siosta - Danielle. Wszyscy żyli szczęśliwie. No może czasem Danielle nie szło w szkole Pokemon i przynosiła do domu pały, ale poza tym nic szczególnego. Pearl nakładała do stołu.Po chwili na stole znalazła się zupa gryczana i świeża, usmażona ryba.
-Siostrzyczko, to czasem nie jutro odbierasz pierwszego pokemona?- zapytał niewinnie Rusty. Jako jego starsza siostra, doskonale wiedziała, że żaden człowiek nie może się oprzeć jego słodkiemu spojrzeniu.
-Tak, słonko. Tylko mam nadzieję, że tym razem się nie spóźnię. - zachichotała. Jej głos był delikatny i melodyjny. Prawdopodobnie odziedziczyła go po babci.
-Ale muszę ci się przyznać, braciszku, że wolałabym przespać cały dzionek, czekając na jutro. - jej twarz nabrała lekkiego grymasu. Opuściła twarz w dół. Zobaczyła, że na stole nie zostało już nic. Jedynie jej braciszek, którego bardzo kochała, kończył zupę. Wszyscy w rodzinie wiedzieli, że za nią nie przepadał.
-Zjadłeś zupkę, brawo, Rusty. - pochwalił go Migean.
-Dziękuję za śniadanie, pójdę na górę, poczytać. Muszę jakoś zabić ten czas. - sapnęła Random, po czym pobiegła na górę. Wyjęła z regału zupełnie przypadkową książkę. Trafiła na "Legendę o Equestrii". Zaczęła pochłaniać lekturę. Przeczytała to w trymiga. Ze spokojem mogła stwierdzić, że to jakaś bajka wymyślona po to, aby zadowolić dzieci. Owinęła się kołdrą i odfrunęła w krainę fantazji, która nie miała końca. Obudziła się z samego ranka.
-To DZISIAJ! DZISIAJ! - krzyczała. Przeczesała włosy, ubrała się, zarzuciła na plecy plecak i wyszła z domu, zabierając ze sobą kanapkę z Magikarpia. Smakowało jej mięso. Zaczęła biec, przełykając pokarm. Dotarła. Na czas. Nadal nie mogła uwierzyć.. Że udało jej się. Weszła do małego budynku, który zamieszkiwał wszystkim znany Profesor Oak. Był to badacz pokemonów w podeszłym wieku, do którego większość ludzi z Alabastii żywiła sympatię. Ona nie była wyjątkiem.
-Dzień dobry. - serdecznie ukłoniła się, a następnie wytłumaczyła dziadkowi, po co przybyła do jego domu.
- Widziałem cię już kilka ładnych parę lat z rzędu. Z tego co pamiętam, to ty jesteś tą, co zawsze się spóźnia, Random Daily. - oświadczył. Znał imię każdego młodzieńca, pochodzącego z tego oto miasteczka. Po kilku minutach, staruszek pokazał dziewczynie pokemony do wyboru.
-Nie myślałam, że tak trudno będzie mi wybrać.. Agh.. Charmander jest bardzo silny, Squirtle szybki, a Bulbasaur wytrzymały... Nie mam pojęcia.. To najważniejsza decyzja w moim trenerskim życiu.. Wybieram.. Squirtle.. - zaczęła mówić strasznie cicho, co było do niej niepodobne. Zawsze wyrażała się głośno.. To była zdecydowanie chwila słabości.
-Chodzi o Squirtle, Random? - zapytał. Panienka Daily tylko pokiwała głową. Następnie Oak podał jej pokeballa ze starterem, pięć innych, które były zupełnie puste, Pokedex i kilka monet na drogę. Wystarczyło "dziękuję". Daily pobiegła do domu.
-Random, już wróciłaś? Jak tam? Jakiego wybrałaś pokemona? - zapytała Danielle. Zazwyczaj zachowywała się niewiarygodnie dojrzale. Teraz jednak zachowała się jak dzieciak. Odbyła się krótka rozmowa, później pożegnanie.. I już w domu jej nie było. Przedtem jednak spakowała kilka książek, takich jak "Legenda o Equestrii".
*******
W drugim dniu jej wędrówki, zaraz po przebudzeniu, ujrzała fioletowego jednorożca.
-Słuchaj. Jestem Twilight Sparkle. Zgaduję, że przeczytałaś Legendę o Equestrii. Słuchaj! Nie mam dużo czasu, musisz mnie wysłuchać. Musisz chronić Equestrię! Jest w niebezpieczeństwie, tak samo jak wasz świat! Uda... - jednorożec zniknął, pozostawiając po sobie pył o kolorze jej futra. Random Daily zaniemówiła. Po chwili zniknęła. Lata minęły. To było takie szybkie. Pięć lat przeminęło tak szybko, niczym sekunda. Dziewczyna miała dwadzieścia dwa lata. Spojrzała na siebie. Była ubrana w biało-czarny kombinezon, z wyszytym znakiem na plecach "Glory Equestria". Znajdowała się w środku czarnego pomieszczenia. Jej ciało było skute i przybite do ściany.. Obok niej stał mężczyzna, który w dłoniach trzymał paralizator, którym co chwilę "tykał" Random. Dziewoja po chwili rozpłakała się. Nie czuła niczego. Musiała coś wymyślić.. Ale nie mogła. Zbyt bardzo ją bolało.
-PRZESTAŃ! -krzyknęła zrozpaczona Random. To nie tak miało być. Nie wiedziała o co chodzi. Jaka Twilight? Jakieś urojenia? Pięć lat minęło bez głębszego sensu?
-A teraz gadaj.. Gdzie jest reszta? - żadne błagania nie pomagały. Teraz musiała wymyślić jakieś kłamstwo, aby tylko się wywinąć..
Starter : Squirtle
Płeć startera : Samiec
Charakter startera : Squirtle to pokemon nieokrzesany, w którym często buzują hormony, przez co popada w euforię. Jest na ogół radosny i wiecznie uśmiechnięty. Jednak każdy ma swoją ciemną stronę. Gdy ten pokemon czuje się odrzucony i zraniony, przestaje wykonywać rozkazy swojego trenera, a zamiast walczyć, niszczy wszystkie przedmioty dookoła.
Offline
Imię i Nazwisko: Melly Yu-chan
Wiek: 13 lat
Profesja: Trener[ka]
Charakter postaci: Radość, uśmiech, szczęście - te trzy słowa pasują do Melly jak ulał. Są odpowiednikami jej wesołego i przepełnionego optymistycznymi myślami charakteru. Uwielbia nosić kimono. No i oczywiście nosi, ponieważ ona zawsze musi postawić na swoim. Uparte toto, jak nie wiem. Jest jednak bardzo dobrze wychowana i kulturalna, zawsze dyga na powitanie. Bardzo źle przeżywa porażki, zwłaszcza, jeżeli się zaangażuje. Jest to dla niej cios prosto w jej szczerozłote, cieplutkie serduszko. Jeżeli ktoś ją mocno zrani rzadko wybacza. A jeżeli to ktoś z jej przyjaciół... Wtedy zamyka się w sobie, potrafi godzinami płakać. Jest bardzo wrażliwa, uczynna i opiekuńcza. Uwielbia mieć wokół siebie dużo ludzi, chociaż ogrobina samotności nigdy nikomu nie zaszkodzi, prawda?
Historia postaci: Urodzona i wychowana w dobrym domostwie, teraz wyruszyła w podróż i pragnie spełnić swoje marzenia.
Starter: Charmander
Imię startera: Mea
Płeć startera: samica
Charakter startera: Mea jest bardzo podobna do Melly. Łagodna, energiczna i ciekawa świata. Uwielbia się wygłupiać, w czym powinna dostać jakąś nagrodę. Również dobrze wychowana, chociaż nie zawsze słucha się swojej trenerki. Uparta, lojalna.
Ostatnio edytowany przez Melly (2012-05-02 11:08:54)
Offline
Imię i Nazwisko : Marietta "Mars" Zetsubou
Wygląd : http://i52.tinypic.com/bjzu1.png
Wiek: 17, może 18 Nikt tego nie wie (w końcu wiek kobiety jest tajemnicą )
Profesja : Koordynator
Charakter postaci : Najprościej mówiąc - taki jak mój :3
Historia postaci :
Wszystko czerwone.
Półprzytomna dziewczyna patrzyła tępo w jeden punkt, zanim się poruszyła. Wszystko dookoła było spalone i oblane dziwnym płynem. Krew... Na jej nadgarstkach i szyi widniały ślady cięć. Po raz kolejny pogrążyła się w ciemności.
Następne trzy tygodnie były ciężkie. Odzyskała przytomność w szpitalu, gdzie z trudem ją odratowali - w końcu straciła dużo krwi. Nie pamiętała tego, co stało się wcześniej - jedyne, co potrafiła przywołać, to spalona okolica splamiona jej własną krwią.
Policja chciała ją zatrzymać, to wiedziała na pewno. Uciekła, zanim to zrobili. Błąkała się.
W końcu zatrzymała się w jakimś mieście na dłużej. Pamiętała już nieco więcej, miedzy innymi to, jak się zwała. Nikt jej nie szukał, nikt nie zaczepiał na ulicy... Aż do tamtego dnia.
Tego samego wzrostu. Uśmiechał się niepewnie, rozglądając się dookoła. Błękitne oczy odszukały ją, a wtedy poczuła znajome uczucie... ściskania w brzuchu.
- Trudno było cię odszukać... Mars... - mruknął, gdy tylko do niej podszedł.
Rozmawiali prawie całą noc. Gdy Maroshika zasypiała, opierając się o niego, nie mogła uwierzyć.
Przedstawił się jako Sat i powiedział, że kiedyś byli przyjaciółmi. Do tego doszło mnóstwo innych rzeczy (między innymi jakiś epizod z zespołem Galactic, który podobno doprowadził ją do całej tej sytuacji z amnezją), ale ta ostatnia była najdziwniejsza. Chłopak zdradził jej, że potrafi kontrolować wodę, natomiast ona robiła kiedyś podobnie z ogniem... I razem podróżowali z Pokemonami. To ostatnie nie było wcale dziwne - spotykała już Pokemony w trakcie swojej ucieczki, ale kontrolowanie żywiołów?!
Zamknęła oczy. Następnego dnia mieli wyruszyć.
Starter : Glameow
Imię startera: Crossy
Płeć startera : Feministką jestem, więc dziewczyna.
Charakter startera : Nieufna (jedyny wyjątek - Marietta), ryzykantka (o ile na tym zyskuje). Jest bardzo oddana w stosunku do swojej właścicielki oraz towarzyszy broni. Czasami się wygłupia, jednak częściej jest poważna.
Ostatnio edytowany przez Snazz (2012-05-02 19:10:15)
Offline
Imię i Nazwisko : Alex Guerrero
Wygląd :
Wiek : 17
Profesja : trener
Charakter postaci : Alex - jest on wysokim, brunetem o szczupłej sylwetce ciała, na pierwszy rzut oka człowiek otwarty oraz niezwykle sympatyczny. Jego usposobienie możemy zaliczyć do niezwykle gwałtownego tzw. "huśtawka nastrojów" na ogół jest on koleżeński o łagodnym sposobie bycia natomiast w "gorsze" dni bywa kapryśnym oraz nerwowym. Młody Guerrero jest wszechstronnie uzdolniony zaczynając na grze na wszelakich instrumentach kończąc na malowaniu oraz innych zajęciach kreatywnych bywa bardzo dowcipny lecz tylko do pewnej granicy, gdy żarty nie podchodzą pod antysemityzm. Nie jest w stosunku do siebie krytyczny oraz nie myśli o tym co przez jego poczynania może się wydarzyć w przyszłości. Alex'a nie można nazwać osobą pesymistyczną ani optymistyczną wszystko zależy od tego w jakim humorze danego dnia się znajduję.
Historia postaci : Alex urodził się w dużym mieście lecz po pewnym czasie jego rodzice znaleźli lepsze mieszkanie w mniejszym mieście w którym zamieszkali. Ma on starszą siostre która opiekowała się nim gdy rodzice byli w pracy przez to bardzo się zżyli. Po pewnym czasie siostra się usamodzielniła i wyprowadziła, a on poczuł się niczym jedynak leżąc całymi dniami w łóżku i dostając podwójne porcje łakoci od Matki. Był on namawiany przez swoich rówieśników by on razem z nimi ruszył w podróż pokemon lecz on był zawsze zbyt leniwy i wolał siedzieć przed telewizorem. Dopiero w wieku 17 lat gdy to już większość trenerów zdobywa już ligę on zaczął swoją przygodę ruszył do Profesora który to poprosił go o przysługę zaoferował mu jednego z trzech starterów w zamian za doniesienie paczki. Była to jego pierwsza samotna podróż po powrocie mógł w końcu wybrać był on bardzo niezdecydowany więc chciał by zadecydował los. Wylosował swojego startera z zamkniętymi oczyma, piplupa po czym ruszył w swą podróż !
Starter : Piplup
Imię startera: - - -
Płeć startera : Męska
Charakter startera : Mały, oparty Piplup lubiący wkurzać swojego trenera notorycznie nie słuchając poleceń lecz gdy pojawia się zagrożenie staje się najwierniejszym przyjacielem
Ostatnio edytowany przez Alex (2012-05-02 21:43:09)
Offline
Imię I Nazwisko : Pipi Pikuś
Wygląd : http://wiki.pokemonpl.net/images/f/f8/Lance.png
Wiek : 11
Profesja : Trener
Charakter Postaci : Dość nerwowy, Czasem lekkomyślny, Zawzięty, Uczciwy, Gotowy na wszystko .
Historia Postaci : Dawno, Dawno, Dawno temu, gdy Pipi miał jeszcze 5 lat straszliwie bał się pokemonów . Nie lubił ich z powodu ich dziwnych wyglądów, strasznie wielkich lub strasznie małych oczu . Nigdy nie miał ochoty zostać trenerem pokemon . Wolał trzymać się z dala od pokemonów i ich wielkiego świata . Pewnego dnia w bardzo upalny dzień wszystkie pokemony chowały się w cieniu, a więc wyszedłem na dwór i wszedłem do rozgrzanej wody jeziora . Nagle z wody wyszedł jakiś pokemon ! To był Psyduck ! Na początku bałem się go, ale zaczął robić różne dziwne, a zarazem zabawne rzeczy . Kręcił się w kółko i upadał na ziemię z hukiem, wpadał do wody jak rakieta i robił wielkie bomby, i wstrzymywał oddech tak długo że gdy przestał go wstrzymywać musiał z pół godziny wdychać powietrze żeby móc oddychać . Zostaliśmy najlepszymi przyjaciółmi, i to on wskazał mi drogę pokemon i dzięki niemu zaczęła się moja przygoda ...
Starter : Psyduck
Imię Startera : Donald
Płeć Startera : Chłopczyk
Charakter Startera : Czasem sam nie wie co robi, czasami jest leniuchem, jak chce lub musi coś zrobić robi to .
Offline
Imię i Nazwisko : Pociemon Grek
Wygląd :
Wiek :11
Profesja : trener
Charakter postaci : Miły, rozmowny, uczynny, grzeczny, uczuciowy.
Historia postaci :Dawno temu , jakieś 11 lat temu, urodził się Pociemon. Kiedy wychodził ze szpitala z mama, zobaczył Bulbasura. Później, zaczął się interesować tym Bulbasaurem. Dowiedział się że jest to pokemon, i przez kolejne lata studiować i uczyć się ich mocy, a także wkładać ją w pokemony. I tak trafił tutaj xD.
Starter : Poliwag
Imię startera: Niebieściutki.
Płeć startera :Chłopięca
Charakter startera :Taki sam jak ja, tyle że bardzo bardziej namiętny i romantyczny oraz dla miłości gotów wszystko.
Ostatnio edytowany przez pociemon (2012-05-05 11:58:13)
Offline
Jak wstawić link ? Myślałem że wystarczy skopiować pan Pikuś w kartach postaci i wkleić, ale nic z tego nie wyszło
Offline
Imię i Nazwisko : Shirosama Igarashi
Wygląd : Shirosama Igarashi jest chłopcem, ubranym w luźne ciuchy. Ma ponad 180 cm, a sylwetkę zawsze wyprostowaną. Jego oczy są niebieskiego koloru, i bardzo spostrzegawcze. Plecak na plecach, roztrzepane włosy to jego znaki rozpoznawcze. Na szyi nosi wisiorek, po ciotce, która była dla niego jak matka. Jednym słowem, zadbany młody chłopak, który jest pewny siebie, co do swojej dalszej przyszłości.
Wiek : 15 latek ^^
Profesja : Trener
Charakter postaci : Shirosama pochodzi z Japonii. Ma 15 lat i rozpoczyna swoją przygodę w świecie pokemon. Mieszka w małej wiosce, wraz ze swoimi rodzicami, i młodszym bratem Saito. Jak każdy młody chłopiec ma swoje marzenia. Jego największymi marzeniami są przygody, pokemon. Ma sto pomysłów na minutę ^^. Jest porywczy, pracowity i co nie zacznie to skończy. Ma kulturę osobistą i dba o innych. Nienawidzi chamów, itp. Jego postawa wobec innych ludzi jest więcej niż dobra! Ma dużo zdolności i zainteresowań. Jego największym zainteresowaniem jest muzyka, oraz pokemony.
Historia postaci : Jak już pisałem w mej karty postaci, Shirosama pochodzi z Japonii. Jego historia nie jest zbyt kolorowa. Były wzloty i upadki, ale jego życie jest bardzo ciekawe. Gdy miał pięć lat pierwszy raz usłyszał o Pokemon. Zainteresował się tym, tak bardzo że w wieku 7 lat jego marzeniem było zostanie trenerem pokemon. Teraz chłopiec ma 15 lat ^^ i właśnie spełnia swoje marzenia!
Starter :
Charmander
Imię startera: Charmander
Płeć startera : Samiec
Charakter startera : Czasami bardzo miły, a czasami bardzo groźny. Jeśli się zdenerwuje, zieje ogniem. Ten pokemon Jego charakter jest podobny do mojego charakteru.
Offline
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Imię i Nazwisko :Natsu Dragneel
Wygląd :
Wiek :16
Profesja : trener
Charakter postaci : Miły, spokojny ale czasem wybuchowy:DD. Jeśli chodzi o walkę to nigdy nie odmówi.
Historia postaci : Natsu w wieku 14 lat wdał się w bójkę z geodudem. Został mocno trafiony w głowę i zapadł w śpiączkę na 2 lata. Niestety nie pamięta co się działo przed wybudzeniem. (Mówiąc prościej nie chce mi się nic wymyślać.D)
Starter : Magby
Imię startera: Klusek
Płeć startera : Samiec
Charakter startera : Odważny ale też opanowany.
Offline