Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl
Część I
-Mamo,ja nie chcę tam iść,mamo! -z pewnego domu,znajdującego się gdzieś w Unova,wydobywał się rozpaczliwy głos dziesięcioletniej Rose. -Dobrze wiesz,że każde dziecko musi kiedyś pójść do laboratorium,aby odebrać swojego pierwszego pokemona,i wyruszyć w upragnioną podróż. -matka Rose uporczywie próbowała zachęcić swoją córkę do wyruszenia w podróż,ale ta widocznie za żadne skarby nie chciała ruszyć się z domu. -Dlaczego mam niby wyruszyć w jakąś głupią podróż? Dobrze wiesz,że nie lubię tych obleśnych stworków. -spojrzała na matkę z obojętnym wzrokiem,po czym pobiegła do swojego pokoju,zatrzaskując drzwi. -Po co mi ten głupi plecak? Przecież i tak nie wyruszę w żadną podróż,aby kompletować nie wiadomo co. -Rose była ciekawa,jak może wyglądać taka podróż pokemon,choć nie można było tego zauważyć na pierwszy rzut oka. -Ale z resztą,chyba mogę zajrzeć do plecaka. Znając mamę pewnie coś mi tam wsadziła. -Rose zajrzała do plecaka,a znalazła tam coś,czego z pewnością nie mogła się spodziewać. -Paczka? Niby po co miałabym nosić ze sobą jakąś paczkę? -dziewczyna już niczego nie rozumiała,a z resztą,przecież i tak Rose miała wcale nigdzie się nie ruszać,lecz pokusa ją zwyciężyła. Dziewczyna otworzyła paczkę. Znajdowało się w niej sześć dziwnych kul, i jakieś dziwne urządzenie. -A to ciekawe. - Rose była zaciekawiona tymi rzeczami,ale co w tym dziwnego? -Chyba muszę pogadać o tym z mamą,na poważnie. -Rose zeszła powoli na dół,po skrzypiących schodach. -Rose? Czyżbyś przemyślała swoją decyzję,i postanowiła wyruszyć w podróż? -Rose pokazała swojej matce rozpakowaną już paczkę. -Co to ma być,mamo? -Zapytała całkiem spokojnie dziewczyna,po czym wyjęła z paczki jedną kulę,i nieznane jej urządzenie. -Byłam niemal pewna,że nie zechcesz pójść do laboratorium,więc pani profesor,dała mi paczkę,w której było wszystko zapakowane. -matka Rose,wyjęła z paczki kolejną kulę,i zabrała Rose tą,którą trzymała w dłoni. -Naciśnij w te miejsce,dobrze? -Rose posłusznie nacisnęła w miejsce,które wskazała jej matka. Przed dziewczyną ukazała się jakaś dziwna istota,przypominająca pluszaka. -Mamo,jestem już dużą dziewczynką,więc po co mi nowy pluszak? -Oshh. -odezwał się "pluszak" -Gdzie on ma baterie? -Rose podniosła go delikatnie,i poszukiwała jakiegoś otworu na baterie,jednak nic nie znalazła. -Kochanie,czy ty sobie żartujesz? I tak niczego tu nie znajdziesz. To unikatowy,prosto z laboratorium Oshawott! - uradowana matka,wzięła jego "kulę" do ręki,a "pluszak" znikł w blasku światła. -No i jak? Podoba się prezent? -zapytała Rose matka,i pogłaskała ją po głowie. Dziewczynka pokiwała głową. -No to leć do pokoju. Spakuj sobie to wszystko,i idź! Czym szybciej,tym lepiej. -już zmęczona matka Rose,pogoniła swoją córkę na górę,aby się spakowała. -Jestem już gotowa. -powiedziała Rose trochę zrezygnowana. Wiedziała,że prędko może zmienić decyzję,więc wyszła.
i ukochany CDN.
Offline
Fajne, ale ciąg dziwnie wygląda, bo chyba dialogi to od nowej linijki się pisze.
9,5/10
Kupię Pokemona Kamiennego,
Elektrycznego lub Lodowego
Pomóżcie proszę:
Genialne teksty:
Hikamaru - Dzisiaj 19:23:57 - [ 839 ChatBox Postów ]
Ta emotka wygląda jak machonista. O___o Dobra, muszę iść spać, bo zaczynam majaczyć. Papa.
Offline
Shadi-Ja tak od zawsze pisałam ^^.
Offline