http://www.pokemon-crystal.aaf.pl

I oto nasza Silver znów pojawiła się na horyzoncie. Oczywiście towarzyszyła jej już zmęczona tymi bezsensownymi wyprawami Shinx, ale nią się nie przejmujmy. Zaopatrzona w super wędkę, wystającą z plecaka bohaterki, Czarna nie bała się nawet największej ryby, ot co ! Złowimy dziś karpia na obiad, lalala *już, już się uspokajam* Szybkim krokiem podeszła do niewielkiego, skrzącego się w promieniach słońca jeziorka, po czym jednym zamaszystym ruchem wyjęła swą wędkę. Zdjęła buty i zamoczywszy w chłodnej wodzie swe nóżki, rozsiadła się wygodnie na brzegu i zarzuciła przynętę. No i co jej teraz pozostało ? Czekać i jeszcze raz czekać. Shinx zaczęła z niechęcią przyglądać się mokrej *łał* wodzie, w której coś sobie pływało.