http://www.pokemon-crystal.aaf.pl

Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

Ogłoszenie

Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy.


http://www.pokemon-crystal.aaf.pl

#1 2012-07-21 14:49:06

 SZATAN7

http://i.imgur.com/G4Kzq.png

13125568
Skąd: we mnie tyle wdzięku? :3
Zarejestrowany: 2011-06-01
Posty: 6666
Starter: Riolu :3

Itaschi



MG: Agor

http://i45.tinypic.com/34g3foy.jpg
Imię: Valentine
Nazwisko: Spikes
Data urodzenia: 17.04.1995
Profesja: trener
Team: ---
Partnerka:  Na razie brak ~

Opis charakteru: Valentine jest zamkniętym w sobie nastolatkiem. Przez wydarzenia, które miały miejsce w dzieciństwie usunął ze swojego serca całą dobroć, życzliwość i asertywność, a także wrażliwość, którą posiadał. Obecnie jest zimny i opanowany, nie pozwala nikomu się do siebie zbliżyć i jest nieczuły na niczyje wołania o pomoc i nie tylko.

Opis wyglądu: Valentine jest wysokim, dobrze zbudowanym nastolatkiem. Jest dość chudy, jednak nie brak mu mięśni, które trochę rekompensują jego masę. Wyróżnia się z tłumu swoimi niebieskimi, krótkimi włosami, które uwydatniają kolor jego ciemno szarych oczu. Ma wysoko zarysowane kości policzkowe i niewielkie, acz pełne usta. Przeważnie nosi czarne motocyklowe buty, ciemne, dopasowane jeansy, sprany t-shirt i skórzaną kurtkę, przewieszoną przez ramię.

Rodzina:
- Marshal Spikes, lat 43. Jest ojcem Valentine'a, który ma w głębokim poważaniu całą rodzinę. Nieustannie pije, pali papierosy i wydaje wszystkie pieniądze na te używki. Ma bardzo ognisty temperament; często wpada w złość, a wtedy najczęściej wyładowuje się na dzieciach, zwłaszcza na Camille. Nie pracuje, nie ma żadnych zainteresowań.
- Camille Spikes, lat 21. Jest starszą siostrą chłopaka. Camille jest bardzo zdystansowaną kobietą, zamkniętą dla reszty świata, wręcz chłodną i opryskliwą z wyjątkiem Valentine'a, który jest jej jedyną rodziną. Dla niego jest ciepła, opiekuńcza, zrelaksowana - w jego towarzystwie potrafi się nawet śmiać i zapomnieć o dość traumatycznej przeszłości.

Historia: Valentine mieszkał na obrzeżach małego miasteczka Twinleaf, tuż pod samym lasem. Mały, drewniany domek, który należał do jego rodziny był wszystkim co miał, i wszystkim, co nienawidził. Jego rodzina nie była wyjątkowa, ani też niewiarygodnie biedna; można powiedzieć, że żyli chybocząc się gdzieś po środku. Jednakże ojciec chłopca pił notorycznie, co kończyło się tym, że przychodził nietrzeźwy do domu i demolował wszystko, a dodatkowo wyżywał się na starszej siostrze Valentine'a, Camille. Bił ją, szkalował, a także wielokrotnie molestował. Matka chłopca, ilekroć ojciec dobierał się do córki, przesiadywała w kuchni, udając, że nic się nie dzieje, i oddawała się różnym obowiązkom - sprzątaniu, zmywaniu lub gotowaniu. Młody Valentine próbował pomagać siostrze, ale co mały, słaby 5-latek może wskórać przeciw barczystemu, silnemu i nieopanowanemu mężczyźnie? Ano nic. Dlatego Valentine był wielokrotnie bity, rzucany i kopany przez ojca, wyzywał go także od najgorszych. Matka nigdy nie zareagowała w obronie swoich dzieci. Taka rutyna miała miejsce przez niemalże 10 lat, kiedy to matka Valentine'a i Camille umarła, zostawiając ich samych z pijanym ojcem, który nie zmienił się ani o jotę, wręcz przeciwnie, zaczął przepijać cały ich majątek. Valentine mając wtedy 15 lat oraz Camille, mając 19 uciekli ojcu, gdy ten leżał nieprzytomny na kanapie. Oboje byli bez pieniędzy, bez żadnych rzeczy osobistych, gdyż takowych nie mieli. Tylko Valentine przed ucieczką przemycił niewielki nóż, który schował w kieszeni, uważając, aby nie skrzywdzić się przypadkiem. Rodzeństwo miało wiele ran, siniaków, jednak nie tylko cierpieli fizycznie, a i psychicznie, i mimo licznych koszmarów, które dręczyły zarówno chłopca jak i Camille, ich determinacja zwyciężyła i oboje nauczyli się jakoś żyć w puszczy. W między czasie zaznajomili się z magicznymi istotami, zwanymi pokemonami i oboje znaleźli w nich swoich bliskich przyjaciół. Dla Valentine'a był to mały, acz bystry Riolu a dla Camille urocza Skitty. Dzieci stopniowo nabierały pewności siebie a także nowych umiejętności, jako że mieszkali w głuszy, zdani na siebie. Pewnej nocy, gdy oboje spali pod prowizorycznym szałasem, a ich pokemony leżały nieopodal ktoś zakradł się do ich kryjówki. Wysoka, zakapturzona postać, cała odziana w czerń zawisła niczym najgorsza zjawa nad śpiącymi i uśmiechnęła się drapieżnie.
- Tu jesteś, Ty mała szmato. - syknął osobnik, łapiąc za śpiącą Camille. Przerzucił ją przez ramię i kneblując twarz zniknął w ciemnościach.
Rankiem Valentine zbudził się, i od razu spanikował, widząc puste miejsce obok siebie. Skitty również była bardzo nie spokojna, wyczuwając nieobecność swojej pani. Chłopak prędko zorientował się, że Camille nie wyszła po jedzenie na śniadanie, czy na zwiad. Ktoś ją porwał, a on już dobrze wiedział, kto. Gniew wypełnił całe jego żyły, paląc go od środka. Chłopak czym prędzej wyruszył po śladach, które musiały się gdzieś odznaczyć, wraz ze swiom Riolu, aby uratować siostrę.


Pokemony:

Riolu http://gpxplus.net/files/images/badge/male.gif
http://www.pokestadium.com/pokemon/sprites/handheld/black-white/447.png   http://www.pokestadium.com/pokemon/sprites/handheld/black-white/back/447.png
Poziom: 5
Typ: http://serebii.net/pokedex-dp/type/normal.gif
Ewolucja: Riolu -> Szczęście  -> Lucario
Ataki:
Charakter i historia: Riolu zdobył przyjaźń i zaufanie Valentine'a, gdy ten razem z siostrą zadomowiał się w lesie. Z początku nieufny tak jak i jego trener, nabrał pewności siebie w stosunku do chłopaka i zaczął darzyć go sympatią. Riolu również ma dość ciężki charakter. Jest skryty, cichy i opanowany. Można powiedzieć, że bywa wręcz zaborczy w stosunku do Valentine'a i za wszelką cenę stara się go chronić.


Box: Klik~

Konto bankowe: Klik~

Odznaki: ---
Wstążki: ---
Zawartość plecaka:
~ 600zł http://www.margonem.pl/obrazki/itemy/zlo/pir-monety.gif
~ pokedex http://republika.pl/blog_st_4727710/7677162/tr/pokedex0sd.gif
~ 5 pokeball http://www.serebii.net/itemdex/sprites/pokeball.png
~ 3 greatball'e http://www.serebii.net/itemdex/sprites/greatball.png
~ kilof http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20110306082002/pokemon/images/4/45/Explorer_Kit_%28key%29.png
~ dobra wędka http://pokemon.marriland.com/images/platinum/items/good-rod.png

Ostatnio edytowany przez Itaschi (2012-07-26 11:38:25)



http://i46.tinypic.com/oubdyv.png


"Nawet diabeł może zapłakać, gdy rozejrzy się po piekle i zrozumie, że jest tam sam."

Offline

 

#2 2012-07-21 16:16:31

 Mario

http://img29.imageshack.us/img29/51/daroi.png

39759783
Call me!
Skąd: się biorą dzieci?
Zarejestrowany: 2012-01-08
Posty: 666
Starter: Onix.

Re: Itaschi

jest nie czuły na niczyje wołania o pomoc i nie tylko.

nieczuły* ;d

była bardzo nie spokojna

niespokojna* D:

Z początku nie ufny tak jak i jego trener

nieufny*
Tak poza tym Zatwierdzam.


http://i.imgur.com/ZpAJc.png

Offline

 

#3 2012-07-22 18:13:33

 Mario

http://img29.imageshack.us/img29/51/daroi.png

39759783
Call me!
Skąd: się biorą dzieci?
Zarejestrowany: 2012-01-08
Posty: 666
Starter: Onix.

Re: Itaschi

Nie zauważyłem jednej rzeczy: stwórz box i konto bankowe.


http://i.imgur.com/ZpAJc.png

Offline

 

#4 2012-07-22 18:53:27

 SZATAN7

http://i.imgur.com/G4Kzq.png

13125568
Skąd: we mnie tyle wdzięku? :3
Zarejestrowany: 2011-06-01
Posty: 6666
Starter: Riolu :3

Re: Itaschi

Załatwione D:



http://i46.tinypic.com/oubdyv.png


"Nawet diabeł może zapłakać, gdy rozejrzy się po piekle i zrozumie, że jest tam sam."

Offline

 

#5 2012-07-23 01:01:30

 Mario

http://img29.imageshack.us/img29/51/daroi.png

39759783
Call me!
Skąd: się biorą dzieci?
Zarejestrowany: 2012-01-08
Posty: 666
Starter: Onix.

Re: Itaschi

Obrazek w skanie jest niepoprawny. Poradnik. <- tu masz poradnik tworzenia KP i tam jest o skanie Jak to zrobisz, to Zatwierdzam.


http://i.imgur.com/ZpAJc.png

Offline

 

#6 2012-07-23 17:19:46

 SZATAN7

http://i.imgur.com/G4Kzq.png

13125568
Skąd: we mnie tyle wdzięku? :3
Zarejestrowany: 2011-06-01
Posty: 6666
Starter: Riolu :3

Re: Itaschi

Ponownie, poprawiłam :x



http://i46.tinypic.com/oubdyv.png


"Nawet diabeł może zapłakać, gdy rozejrzy się po piekle i zrozumie, że jest tam sam."

Offline

 

#7 2012-07-23 22:34:09

 Mario

http://img29.imageshack.us/img29/51/daroi.png

39759783
Call me!
Skąd: się biorą dzieci?
Zarejestrowany: 2012-01-08
Posty: 666
Starter: Onix.

Re: Itaschi

Zatwierdzam.


http://i.imgur.com/ZpAJc.png

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
VĂĄĹĄ specialista na jĂ­mky Ĺžumpy nĂĄdrĹže