Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl
Jula Owen nie ma Pikachu!!!
----------------------------------------------
Piplup atakuje pokemony dziobaniem, a potem bąbelkami.
Luxray'e 75%
- Dobrze Piplup, dajesz malutki. - Woła Owen do swojego pokemona.
Offline
<Piplup ich zaatakował dzibanie i Luxray'e uciekły oprucz jedgo zmęczonego>
-Poke ball leć!<rzuciła chłopiec w Luxray'a i złapał go!>
Offline
Gość
Owen ma Pikachu czytaj początek.
___________________________________
Jest mam go! - krzyknął sam do siebie, a Piplup znów zniknął w trawie.
Gen napisał:
Piplup oberwał piorunem i sie wkurzył po czym zatakował jego bardzo mocno dziobaniem tak że padł na ziemie.
Hikamaru napisał:
Hm może go złapiemy? - zadał sobie pytanie. Piplup'owi było to obojętne. Owen rzucił ball i pokemon został złapany. Teraz Owen poszedł z Piplupem w dalszą podróż.
Ma!
Offline
Ej, ale zaraz po Hikamaru pojawił się post Kenichiego:
"Jednak po dłuższym namyśle Owen wypuścił Pikachu, bo stwierdził, że nie przekonuje go ten pokemon."
Czyli jednak nie ma pikachu. Owen ma Piplupa i teraz złapał Luxray'a.
------------------------------ ------------------------------
- Luxray pokaż się! - Mówi Owen i rzuca pokeballem.
- Lux (hej, gdzie idziemy)? - Pyta pokemon
Offline
- Teraz możemy iść do jakiegoś miasta. - Zaproponował Owen i ruszyli w kierunku najbliższego miasteczka.
PS Mam tu coś
http://oi53.tinypic.com/29yqhz8.jpg
nudziło mi się, ale chyba fajnie wyszło no nie? xd
Offline
Nie ma sprawy Jula. Ważne, że się przyznałaś.
--------------------------------------------------------------
- Piplup, piplup! - Woła Owen i wypuszcza Luxray'a z pokeballa, po czym mów:
- Piplup gdzieś uciekł, spróbuj go wywęszyć.
Offline
Owen rzuca pokeballe w oba pokemony i idzie do miasta. Po 20 minutach spotyka....
Offline
Gość
Sorrka za zamieszanie, ale nie widziałem tego posta X_x
___________________________________________________
Spotyka swojego dawnego przyjaciela, którego nie widział pare dobrych lat. Zaczyna się rozmowa pomiędzy nimi.
Owen zastanawia się i patrzy na pokeball z Piplupem, jednak potem myśli:
- Piplup to mój starter, uratował mnie od stada Luxray'ów i pomógł jednego złapać. Czasami się kłócimy, ale to tylko.... przyjaźń.
Offline
a na to jeego olega>no wex stary! to wymien sie za Luxray'a! ja nie znowsze kitty! wybrałem go na startera itego żąłuje!
Offline
- Jak możesz tak mówić? - Denerwuje się Owen. - Kiedyś byłeś inny. Nie wymienię się za żadne skarby moimi pokemonami.
Offline
Owen idzie dalej i jest już w mieście. Zobaczył, że na placu jest kilka trenerów ze swoimi pokemonami. Po chwili zapytał:
- Co tu się dzieję?
Jeden z ludzi odpowiedział:
- Dzisiaj są zawody trenerskie. Mogą brać w nich udział wszyscy trenerzy w wieku 10-13 lat. trzeba mieć trzy poki, bo są trzy rudny - w każdej inny pokemon. Startujesz?
- Jak złapię jeszcze jednego pokemona to tak, o której to się zaczyna?
- Dziś o 18.00, a jest dopiero 10.00 rano. Powodzenia!
Owen szybko pobiegł nad jezioro by złapać jakiego wodnego pokemona.
Offline
Gość
Nad jeziorem było pełno wodnych pokemonów. Chodziły Psaydacki koło stawu był mały Poliwag, który chyba był zagubiony. Owen nie chciał Poliwaga, ale nie mógł go tak zostawić.