Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl
Gość
W nocy dostałem nagłego doła... Więc pisze nagle niestworzone rzeczy, jednak może jest dla mnie nadzieja. C: Więc proszę o łaskawą ocenę. C:
Myślałem by nazwać to jakoś nietypowo, ale tytuł tego krótkiego tekstu to:
Nadzieja.
Chłopak stanął na brzegu klifu. Stał i spoglądał w dal patrząc tam pustym wzorkiem i szukając czegoś co da mu inspiracje. Jedyne co znalazł to słońce. Słońce nie dało mu jednak inspiracji, a nadzieje. Nadzieje na nowy, lepszy dzień. Za każdym razem, gdy patrzał na zachód wiedział, że to co złe kończy się. Gdy rano się budził i widział jak słońce wschodzi był pewien tego, że tym razem będzie lepiej, że będzie idealnie i nic się nie zepsuje. Niestety załamał się, bowiem nigdy nie było idealnie i wiedział, że nigdy nie będzie. Jednak to skurwiałe słońce wciąż dawało nadzieje! Nie dawało nic innego jak nadziei! A on już jej nie chciał, ale nie mógł się oprzeć pokusie by wierzyć w to, że ta nadzieja się spełni! I tak mijały dni, tygodnie, potem lata... A chłopak wciąż wierzy i wciąż dostaje zawodu na każdym kroku. Już wysiada psychicznie, ale wciąż wierzy... Bo patrzy w słońce.
Ogólnie to mam chyba depresje, więc...
Wiatr.
Wiatr... Ten wiatr. Tajemnicze zjawisko, którego nie możemy opisać równoznacznie. Czasem czuje się jak wiart, nie widoczny. Każdy wie, że jest, ale nikt o nim nie myśli. Nikt o nim nie pamięta. A jeśli wskaże swą obecność silniejszym podmuchem, wszyscy na niego narzekają. I tak czasem się czuje, zapomniany... Jeśli wskażę swoją obecność, każdy narzeka. Nie ma sensu on istnieć, jednak jest. Lecz, gdy wiartu braknie, braknie i ważnego elementu życia, a wtedy dopiero jest doceniany. Znajome i śmieszne przy okazji... Mnie również jeśli, gdzieś braknie to dopiero docenia się mą obecność. Szkoda, jednak, że wtedy jest już za późno na cokolwiek...
A tu mamy porównanie Hika do wiatru. C:
Może napiszę coś na kogoś życzenie. Ale proszę sprostować czego się chce. A i nie piszę porównań o kimś. C: nie znam Was z reala, a jedynie z internetu. Nie wiem jacy jesteście naprawdę.
Mistrzu nie chciałabym się czepiać... Wiem, że to ty jesteś panem ortografii... Ale czy ,,nie widoczny'' nie powinno być napisane razem, jako przymiotnik? ,,Niewidoczny'' jest poprawnie
A jeśli mam komentować... Jakiś ty zdesperowany @.@ Ale ogólnie fajno c:
Ostatnio edytowany przez Incendia (2012-01-29 18:10:00)
Offline
Gość
Oj tam. D: Pisałem to o 4 w nocy, nie myślałem, wtedy trzeźwo. C:
Przeczytałam oba teksty. Gdy byłam w połowie pierwszego to pomyślałam: "Chyba Hik ma mocną depresję albo trudne dzieciństwo". Ładnie napisałeś, ale bardzo smutno. Widzę, że naprawdę coś cię dołuję? Hmm... tak bywa. Mam nadzieję, że napiszesz kiedyś coś wesołego i pełnego energii (jak ja) ;P
To tyle z mojej strony.
Offline