Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl
Giovanni: Witajcie wszyscy, którzy należą do teamu Rocket. Chcę was poinformować, że szykuje się napad na sklep. Jest to dość spory market w którym do kupienia są różne kamienie ewolucyjne. Wziąć udział w tej akcji może każdy kto jest w zespole. Zaczynamy piątego kwietnia. Ja udzielę się jako pierwsze, a potem odpisywać będziecie wy. Mam nadzieję, że się na was nie zawiodę.
Offline
Zbanowany
Zapisuję się.
Offline
Zbanowany
No to "Przychodzę".
Offline
Matko *uff... opanuj złość, spokojnie*. Czy nie widzisz, że napisałam "Zaczynamy piątego kwietnia"? Nawet podkreśliłam. I zaczynam ja pisać, a potem dopiero wy, więc siedzieć teraz cicho i czekać na mój odpis.
Offline
Giovanni: Bardzo Was przepraszam, że przybyłem tak późno. Zaplanowałem przybycie tu na wczoraj o 22.00, ale nie mogłem się zjawić o owej porze. Jestem, więc teraz. Ulice są puste o tej godzinie. Sklep znajduje się na końcu miasta. Dojście tam zajmie nam niecałe 10min. Podejdziemy pod drzwi, ale nie tych głównych tylko tylnych. Musimy dostać się do środka tak, żeby alarm się nie włączył. Po wejściu do środka mamy 30 sekund na wpisanie kodu, który wyłącza automatycznie wszystkie zabezpieczenia. Ale jak rozgryziemy szyfr? Czekam na Wasze propozycje.
Offline
- ooo ja mam pomysł przyciśniemy kogoś a jak nie to może są jakieś kabelki do przecięcia i tak dalej a jak nie to pewnie gdzieś chowają szyfr i będzie można go zdobyć co pan na to?
Offline
- Możemy doprowadzić do spięcia zamku szyfrowego. Może wtedy uda nam się wejść do środka. Możemy też spróbować zdekodować system, ale to raczej zajmie dużo czasu. Tylko pozostaje alarm. Czy włączy się po naruszeniu zamka czy też nie.
Offline
Gość
-Szefie, nie będę szefowi słodził ale nie myślał szef jeśli to zamek klawiaturowy to pędzelkiem z pudrem i rozgryźć kod. Powiem że zwykle dają banalne i pewnie jest czterocyfrowy. Zobaczymy przez ten puder odciski palców na często używanych przyciskach. Rozgryźć będzie można lecz jeśli naruszymy kabelki to będziemy mieć kłopoty gdyż gdybyśmy zrobili to po cichu to ślady mogły by kogoś zwabić a tak będzie mniej zamieszania.-Powiedział Szark gdy dostał olśnienia co do tego-A może jakiś psychiczny pokemon nas teleportuje i zniszczy kamery?
- No, przydałby się psychiczny pokemon. - powiedział nagle mroczny i nikomu nie znany głos. - Jednakże z moich obserwacji wynika, że tylko Panel posiada takowe, ale żaden z nich nie potrafi się teleportować. - dodał - Mam więc kilka moich opcji, możemy wykorzystać umiejętność "złodziej" Kecleona Swelo, który będzie w stanie jakoś uporać się z alarmem. Możemy też użyć Zoruy zarazy, którą jakiś latający pokemon wrzuci przez okno... - pokazał obojętnie na okno otwarte w celu wywietrzenia i ciągnął dalej - ...a ona zamieni się w któregoś ze śpiących pracowników, który wyciągnie od strażników kod. - niby kończąc nagle wpadł na pewien pomysł. - Jest jeszcze jedna propozycja. Jakiś ognisty pokemon wypali w drzwiach dziurę, przez co alarm tak szybko się nie włączy, bo nie wyczuje, że coś jest nie tak. Zanim się włączy mój Glaceon używając Lodowego Promienia zamrozi kable, w których przez lód impuls nie będzie mógł dotrzeć do syreny alarmu.
Ostatnio edytowany przez Agor (2012-04-06 10:36:20)
~ KP | Box | Bank | Stragan ~ ~ Sygnaturka by Molin; Avatar by Mizu
" And there's nothing wrong with me.
This is how I'm supposed to be.
In a land of make belive,
that don't belive in me. "
~ Green Day - Jesus of Suburbia
Offline
Tak jednak Agor miał najlepszy pomysł mam do dyspozycji Charmandera jakby co.
Offline
Przychodzę na misję i co tu widzę... trzeba obejść alarm. I wtedy wpadłem na super pomysl: - Sorki, ale chcę coś powiedzieć. Mam Zourę, tak? No to może Zorua zamienić się w pokemona strażnika, jeśli taktowe są. A potem nam pomoże rozgryźć alarm. Kto uważa to za dobry pomysł?
Offline
Wychodzę zza drzew w których byłem schowany i bacznie przyglądałem się całej sprawie.
- Ekhm... - dałem o sobie znać i zwróciłem się w kierunku szefa nie patrząc na pozostałych członków teamu. - Ja proponuję zrobić to najprościej jak się da. To znaczy wbijamy do środka i rozwalamy alarm. To chyba nie trudne, prawda?
Offline
- Widzę Kenichi, że niezbyt znasz się na włamaniach. - powiedziałem obojętnym tonem - Niestety technika poszła do przodu, twórcy alarmów nie są aż tak głupi, a zniszczenie alarmu jest najprostszym sposobem, jednakże jest także najbardziej przewidzianym. Sądzę, a raczej wiem z doświadczenia, że niestety zniszczony alarm tym bardziej powinien włączyć syrenę lub w jakiś inny sposób powiadomić strażników. - dodałem. - Ja jestem za moim pomysłem, którego najwyraźniej nie słuchał Zaraza i poparł go proponując ten sam pomysł, lub za tym aby pokemon lodowy zamroził przewody.
~ KP | Box | Bank | Stragan ~ ~ Sygnaturka by Molin; Avatar by Mizu
" And there's nothing wrong with me.
This is how I'm supposed to be.
In a land of make belive,
that don't belive in me. "
~ Green Day - Jesus of Suburbia
Offline
Giovanni: Kenichi co prawda twój pomysł jest prosty i nawet mam ochotę wykonać to co powiedziałeś, ale obawiam się jednak, że Agor ma rację. Nie wiem skąd... i chyba wolę nie wiedzieć, ten chłopak zna się na włamaniach. Dla mnie to w sumie dobrze. Wybrałem jednak plan, który obmyślił Szakal. Nie mam zamiaru męczyć się z waszymi Pokemonami. Jeśli któryś z nich by nawalił to zero litości. Tak więc potrzebujemy trochę pudru i pędzla. Gdyby w teamie była kobieta... Poradzimy sobie sami. Kolejna szansa na wykazanie się. Jak zdobyć puder i pędzel?
Offline
- ekhem - kaszlnął zwracając na siebie uwagę - na przeciwko marketu jest kosmetyczka jedyne co trzeba zrobić to otworzyć drzwi tak się składa że umiem otwierać takie drzwi nawet zwykłym scyzorkiem czy rurką z plastiku a więc kto ma coś tego typu hm?
Offline
- Ja proponuję coś prostszego. Podchodzę do pierwszej lepszej kobiety, zabieram torbę i uciekam. Jeśli chcesz możesz ją zastrzelić dla pewności, żeby nie nagadała niczego glinom - oświadczyłem i spojrzałem na Giovanni'ego.
Offline
Gość
-Drogi Kenichi, fajnie tylko że jak to chcesz zrobić skoro ulice prawie puste a my chcemy okraść sklep bez krzyku a ona z pewnością wezwie policję. Strzał będzie słyszany a kobieta krzyknie: ZŁODZIEJE. Strzał będzie słyszalny i tyle ci powiem. A no, wiem że możemy to zrobić czym innym. Macie może taśmę albo też latareczkę ultrafioletową. Dobra szefie, pokaż mi ten zamek kodowy. Pewno farba lekko zeszła od pisania ciągłego? A może by tak zamiast pudru użyć zwykłego piasku z ataku piasku Deerlinga?-Zapytałem wypuszczając Deerligna.
- Kenichi, albo się na tym nie znasz, albo jesteś głupi. Tak czy owak już Szakal wytłumaczył ci wszystko. I mam jeszcze jeden pomysł: wchodzimy na dach, robimy dziurę, ktoś schodzi, zabiera to co trzeba i zmykamy. Jednak możemy wypróbować pomysł Szakala...
Offline