Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl
Nuvema Town, miasto położone w południowo-wschodniej części regionu Unova. Miasteczko nie wielkie lecz bogate w przyrodę. W bramie oddzielającej miasto od wielkiej polany prowadzącej do gęstego lasu, stał chłopiec. Nazywa się Ryu Zeo i właśnie wyrusza w podróż pokemon wraz ze swoim Sableye.
Pogoda dzisiaj ci doskwiera. Słońce ładnie wyłoniło się zza chmur i parzy niesamowicie. Jednak wiatr też nie jest zbyt słaby i łagodnie przelatuje przez ciebie co daje ci dobrą atmosferę do podróży. Przed sobą widzisz ścieżkę która prowadzi do lasu.
Offline
Wychodząc z bramy żegnam się z Mamą, gdy jestem już bliżej lasu widzę ścieżkę prowadząca wprost do niego. Po przekroczeniu większej odległości wyrzuciłem Ball'a z Ryoku* . Poczekałem aż pokemon się pojawi po czym zacząłem iść dalej. Miałem nadzieję, że przez przynajmniej połowę dnia będzie identyczna pogoda jak teraz. Co jakiś czas patrzyłem na Sableye.
-------------------------
*Ryoku - Sableye.
Offline
To było dziwne. Gdy przekroczyłeś granicę lasu, od razu zauważyłeś że niebo pociemniało. Wielkie, czarne chmury pojawiły się nad lasem i rozpoczął się horror. Deszcz zaczął uderzać z niewiarygodną prędkością na liście, który tylko smętnie opadały po ich ciężarem. Nagle usłyszałeś wielki huk ... To piorun uderzył w drzewo, które przechyliło się w twoją stronę, i zaczęło spadać wprost na na Ryoku !
Offline
Gdy wszedłem do lasy usłyszałem jak gdzieś piorun walnął i gdy się obejrzałem zobaczyłem jak drzewo spada na Sableye.
- Nie! - zacząłem biec w stronę Ryoku. - Odskocz szybko! - krzyczę z całych sił, nie przerywam biegu gdyby Sableye nie zdążył uniknąć bym go wypchał. Próbuję przyśpieszyć. Musi mi się udać bo bo inaczej... nie nie mogę o tym myśleć.
Offline
Sableye nie zdążył. Zobaczyłeś jak drzewo roztrzaskuje się w miejscu gdzie przed chwilą stał. Gdy jednak podszedłeś bliżej, nie zauważyłeś swojego pokemona. Gdy zacząłeś się rozglądać i spojrzałeś w górę, to ujrzałeś Ryoku walczącego z jakimś pokemonem ptakiem. Walka toczyła się na czubku drzewa więc nie mogłeś dostrzec dokładnie, co to był za pokemon. Może pokedex coś wyjaśni ?
Offline