http://www.pokemon-crystal.aaf.pl

Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl

Ogłoszenie

Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy.


http://www.pokemon-crystal.aaf.pl

#1 2011-09-21 20:59:33

Brock

http://desmond.imageshack.us/Himg41/scaled.php?server=41&filename=trenerl.png&res=medium

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 531

Historia trenera z Unova

Rozdział I


Pierwszy Pokemon




Wczesnym rankiem jeszcze przed godziną ósmą pewien czarnowłosy chłopak o brązowych oczach wybiegł z małym plecakiem z domu, a następnie pchnął lekko furtkę i popędził w stronę laboratorium by odebrać swojego pierwszego pokemona. Chłopak miał na imię Matt i pochodził z regionu Unova z miasteczka Nuvema Town. Powietrze pachniało kwiatami, świeżymi owocami oraz wieloma innymi rzeczami. Po jakimś czasie chłopak stał już pod laboratorium profesor Juniper. Nagle usłyszał jak ktoś się kłóci i odwrócił się w tamtym kierunku. W samochodzie terenowym siedziało czworo mężczyzn. Ten który kierował nie patrzył w ogóle na drogę tylko skupiał swoją uwagę na człowieku obok niego który miał brązowo-siwe włosy. Samochód jechał prosto na niego, ale dosłownie kilka sekund przez zderzeniem wszyscy usłyszeli donośny głos:
- STOP! Tepig! Użyj Żaru by samochód złapał gumę!
Matt zobaczył ognistego startera regionu Unova, a po chwili samochód zatrzymał się, a w powietrzu czuć było zapach spalonej gumy.
Człowiek który siedział za kierownicą w ogóle nie zauważył Matt’a.
- Na miłość boską! Moglibyście uważać?! Kogo jeszcze przejechaliście w drodze do mnie?
- To pani rodzina, profesor Juniper? – spytał Matt patrząc na czwórkę mężczyzn którzy wysiadali z pojazdu.
- Nie. I mam nadzieje, że nigdy tak nie będzie. To moi znajomi z innych regionów. Są to Profesor Oak z regionu Kanto, Profesor Elm z regionu Johto, Profesor Birch z Hoenn oraz profesor Rowan z Sinnoh. Przyjechali do mnie na specjalne zaproszenie i przywieźli startery.
- To znaczy, że będzie większy wybór oprócz Oshawott’a, Snivy’ego i Tepiga? – spytał chłopak.
- Oczywiście, że tak. Chodź za mną. Niedługo wybierzesz sobie swojego pierwszego pokemona.

Po kilku minutach Matt stał w niewielkiej Sali, a przed nim piętnaście pokemonów trzech różnych typów. Trenerowi od razu nie spodobały się startery z Hoenn więc szybko poprosił o to by je schować do PokeBalla. Z Sinnoh nie wykluczył żadnego, z Kanto pozostawił jedynie Charmandera, a z Johto pozostawił dwa Cyndaquila i Totodile. Chłopak zastanawiał się co zrobić. Mógł wybrać tylko jednego pokemona, a przed nim stało ich więcej, a każdy był na swój sposób ciekawy i tajemniczy. Po chwili Matt powiedział:
- Chcę Totodile. Jest bardzo...
Chłopak nie mógł dokończyć wypowiedzi, ponieważ niebieski krokodyl zeskoczył ze stołu i zaczął tańczyć ze szczęścia. Pokemony z Sinnoh najwyraźniej nie były zaskoczone wyborem i same wróciły do swoich Balli. Charmander oraz Cyndaquil nie pogodzili się z tym, że ich nie wybrano i złapali Matta za nogi i nie chcieli puścić. Matt ukląkł przed nimi i pogłaskał każdego, a następnie powiedział:
- Wiem jak bardzo chcielibyście podróżować razem ze mną, ale profesor Juniper na pewno się na to nie zgodzi…
- Właściwie to te pokemony zostały przywiezione z innych regionów. Mam pewien pomysł. Matt jeśli weźmiesz ze sobą Totodile i Cyndaquil i Charmander się zgodzą mogą tu zostać w moim laboratorium, a gdy będziesz miał przy sobie już sześć pokemonów te dwa będą u ciebie za dwa inne. Zgadzasz się Matt?
- Oczywiście profesor Juniper. Czy mógłbym już dostać PokeDex i PokeBalle?
- Oh! Jeszcze bym zapomniała. Proszę…



Chwilę potem Matt siedział już na ławce przed laboratorium przyglądając się PokeDexowi. W końcu zdecydował się prze skanować  Totodile.

http://wiki.pokemonpl.net/images/thumb/6/6a/Totodile_ani.png/180px-Totodile_ani.png
http://wiki.pokemonpl.net/images/b/bb/158n.png
Ataki: Akcja, Wodna Broń, Gryzienie.
Typ: http://wiki.pokemonpl.net/images/5/5a/Typwodny.gif

Matt uśmiechnął się do Totodile serdecznie, a ten wskoczył mu na głowę trzymając się włosów.
- Na początek powinniśmy złapać jakiegoś pokemona, a następnie wyruszyć do Striaton Town. Jest tam pierwsza sala z odznaką. Jak myślisz to dobry pomysł?
- Totodile! – zgodził się pokemon.
- Dobrze to chodźmy, ale najpierw…
Ale nagle tuż przed parą nowych przyjaciół pojawił się mały krokodyl tylko inny niż Totodile.
- O Totodile! Zobacz to chyba Sandile!
Matt sprawdził swoje przypuszczenia w PokeDexie.


http://wiki.pokemonpl.net/images/thumb/7/71/Sandile1.jpg/250px-Sandile1.jpg
http://www.serebii.net/pokedex-bw/evo/551.png
Ataki: Tunel, Podwójny Zespół, Akcja.
Typ: http://wiki.pokemonpl.net/images/3/3a/Typziemny.gif http://wiki.pokemonpl.net/images/0/00/Typciemnosci.gif



- Więc się nie pomyliłem! To Sandile! Zawsze chciałem spotkać tego pokemona. Może czas na pierwszy pojedynek co Totodile?
- To-to-Totodile! - myślał chwilę, ale po dłuższym namyśle zgodził się.
- Dobrze więc zaczynajmy! Totodile użyj Akcji, a następnie Gryzienia!
W czasie w którym ja wypowiadałem komendę Sandile użył Podwójnego Zespołu by zmylić startera z regionu Johto.
- Totodile! Nie daj się zmylić! Użyj Wodnej Broni kręcąc się wokół własnej osi! Dzięki temu zlikwidujesz efekt Podwójnego Zespołu Sandile oraz uderzysz w niego z dużą siłą!
Efekt jednak nie wyszedł do końca idealny, ponieważ mimo, że Sandile został trafiony udało mu się wyskoczyć ze strumienia Wodnej Broni. Jednak po chwili Sandile dysząc cicho został ugryziony w ogon co doprowadziło do tego, że Sandile został pokonany.
Matt wyjął z kiszeni PokeBalla, a następnie rzucił go w stronę pokemona. Kapsuła złapała za pomocą czerwonego promienia pokemona, a następnie zaczęła się kiwać i świecąc lekko na środku. Matt patrzył w skupieniu na Balla i Totodile. Nie wiedział czy w jego pierwszej walce z dzikim pokemonem wygra czy przegra. Bardzo mu zależało na tym by jak najszybciej mieć w Ballu pokemona którego spotkał przed paroma minutami przed sobą. Chłopak zerknął na swojego startera. Wydawał się on zmęczony wiec usiadł na ziemi, a po chwili spał już smacznie.  Po kilku minutach kiwania Ball zatrzymał się! Sandile został złapany!
- Brawo Totodile! Wiem, że planowaliśmy wyruszyć w stronę naszej pierwszej wygranej z liderem sali, ale najpierw musimy podejść do Centrum Pokemonów. - powiedziałem cicho i wziąłem swojego pokemona ostrożnie na ręce chowając Balla Sandile do kieszeni.

Koniec rozdziału I

Ostatnio edytowany przez Brock (2011-09-21 21:01:56)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pokemon-crystal.pun.pl