Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl
Gość
Kaimi, zajmę się Twoją postacią jak wrócę od babci, ok? D:
Boli mnie w poście Lucka to:
-Jeśli masz zamiar nie dawać konkretów i być przywódcą to faktycznie będzie to długie. -
Co on mu kuwa czytał w myślach czy jak? -.- Wyraźnie zaznaczyłem, że Matt to pomyślał, nie powiedział, a POMYŚLAŁ.
Btw - nie wnikam, dlaczego masz multi. x_X Nie obchodzi mnie to jakoś nazbyt, bo to nie dotyczy mnie. xX
W dodatku "pokemorphy" to liczba mnoga. C: Liczba pojedyncza to "pokemorph". ; p
To tak na początek. ; p Odpiszę Fumi i Haru jak wrócę od babci. |D
Obrazek przedstawiający wygląd [będzie wygodniej niż opisywanie]
Imię:Maxi
Wiek:15 lat.
Charakter: [Proszę o nim pamiętać podczas sesji]. "Elektryczny" , zawsze chcę żeby wszystko było zrobione pod niego inaczej jest jak wcześniej wspomniałem "elektryczny", i to dosłownie. Cały czas zadowolony z siebie. Dumny , ale kiedy trzeba zmieni się automatycznie.
Wygląd: [Jeśli są jakieś różnice pomiędzy Waszą wizją, a obrazkiem]. Nie ma.
Historia: [Krótko, nie trzeba pisać huk-wie-czego, tylko jak to się stało, że została pokemorhpem] Młody chłopak , miał swoje marzenia , wady. Nigdy jednak do niczego nie chciało mu się zabrać. W końcu postanowił. Zarobi trochę pieniędzy i zacznie spełniać marzenia. Jedyną pracę jaką znalazł było zbieranie truskawek. No cóż , podjął się pracy. Pierwszego dnia nie przemęczał się zbytnio. Obijał się jak zawszę. W ciągu pracy nawet przysnął. Miał dziwne sny. Na jego polu pojawiły się jakieś inne osoby i go zabrały. Sen był wyjątkowo realistyczny. Kiedy się obudził znajdował się w jakimś pomieszczeniu. Próbował się z niego wydostać. Słyszał jakieś głosy . Jakieś osoby naśmiewały się z niego.
- Nie możesz się wydostać co? Jesteś tylko nędznym smarkaczem. Hohoho... - To był tylko rodzynek w porównaniu z tym jak był obrażany... Oczywiście bardzo go to rozzłościło. W pewnym momencie był tak gorący, że wyrzucił z siebie Grzmoty. Wyglądał jak czarna chmura podczas burzy. Dzięki tej sile wydostał się z miejsca w którym się znajdował. Był teraz na dworze. Było dość jasno więc zauważył, że wygląda jak ... Pokemon!
Pokemon: [Tutaj piszemy jakim pokemon jesteśmy w połowie]. Elekid
Ostatnio edytowany przez Cappi (2012-04-08 18:11:49)
Offline
Gość
Dobra Cappi. Poczekaj to zostaniesz dostawiony razem z Kaimi do tego miejsca co jest Fumi, Chi i Skip. |D
Gość
Molin, za jakąś chwilę wprowadzę Twoją postać do RPG *i Matt pozbędzie się Ruvreeta od siebie*. 8D
Btw - chciałbym Was tylko poinformować, że od teraz WSZYSTKIE błędy ortograficzne *interpunkcyjnych już mi się nie chce* będę poprawiał na czerwono. C:
<Też chciałby czerwony, ale go nie ujrzy> D:
Offline