Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl
Jeśli chcesz, żebym to ja prowadził ci przygodę wypełnił poniższy formularz i wklej go tutaj.
Imię i nazwisko:
Wiek:
Charakter:
Główny cel:
Region po którym chcę podróżować: (można wybrać jeden, kilka albo wszystkie) UWAGA! Jeśli wybierzesz region Kanto możesz spotkać Pokemony tylko z tego regionu.
Twoja historia:
Co chcesz, żeby przydarzyło się w twojej przygodzie:
Twój rywal:
Pokemony twojego rywala: (max. 6)
Twój towarzysz:
Pokemony twojego towarzysza: (max. 6)
Prośby:
[b]Imię i nazwisko: [/b] [b]Wiek: [/b] [b]Charakter: [/b] [b]Główny cel: [/b] [b]Region po którym chcę podróżować: [/b] [b]Twoja historia: [/b] [b]Co chcesz, żeby przydarzyło się w twojej przygodzie: [/b] [b]Twój rywal: [/b] [b]Pokemony twojego rywala: [/b] [b]Twój towarzysz: [/b] [b]Pokemony twojego towarzysza: [/b] [b]Prośby: [/b]
Offline
Imię i nazwisko: Michael Mc'Roy
Wiek: 11 lat.
Starter: Sneasel
Charakter: miły, nieśmiały, ryzykuje tylko w najgorszych chwilach, inteligentny.
Główny cel: Wygrać przynajmniej jedną ligę.
Region po którym chcę podróżować: Sinnoh, potem Kanto, dalej losowo.
Twoja historia: 11 lat temu narodził się chłopiec o imieniu Michael. Mieszkał razem z mamą i tatą w Twinleaf. Nie miał żadnych kłopotów finansowych (jego mama startuje w specjalnej lidze dla koordynatorów, a ojciec prowadzi sklep), miał dobre oceny w szkole i większe nieszczęście mu się nigdy nie przytafiło. Tak więc przejdźmy od razu do rzeczy: któregoś dnia chłopak zobaczył dwóch walczących dzieciaków za pomocą Pokemonów. Okazało się, że to jego koledzy: John i Mark. Chwalili się, że dostali nowe Pokemony: John dostał Totodila, a Mark Treecko. Koledzy powiedzieli, że dostali pokemony od prof. Rowana, bo akurat jest dzień Pokemona i można normalnie dostać pokemona. I jeszcze dodali, że mogą potem z nim rywalizować. Po chwili chłopiec jak to usłyszał poszedł do wspominanego wcześniej profesora. Kiedy już był na miejscu, profesor pokazał mu pokemony jakie może jemu dać. Były to głównie startery i pokemony dla początkujących Jednak żaden Pokemon mu się nie spodobał. Wtedy profesor zaproponował, aby pojechał z nim do schroniska. Pojechali tam i po chwili byli na miejscu. Michael oglądał różne pokemony przez 30 min. i po tym czasie zobaczył Sneasela. Bardzo mu się go spodobał, więc go oczywiście adoptował. Kiedy dotarł na miejsce ze swoim pierwszym pokemonem zaczął się uczyć przez parę miesięcy (razem z rodzicami) wszystkiego o Pokemonach - a to o typach, a to o jedzeniu dla pokemonów i w ogóle. Chłopak spędzał dosyć długo czasu nad tym. Nimo to, że już mógł wyruszyć w podróż to wolał zostać w domu i ok. rok później, jako prezent urodzinowy na 11 urodziny postanowił wyruszyć w podróż. Jednak wielkiego pożegnania nie było - wszyscy koledzy już dawno wyruszyli w podróż, a przyszli się pożegnać tylko mama i tata. Po krótkim pożegnaniu, wyruszył w swoją podróż życia ze swoim już zaprzyjaźnionym Sneaselem.
Co chcesz, żeby przydarzyło się w twojej przygodzie: Ciekawe przygody oraz różne fajne atrakcje podczas przygody.
Twój rywal: John i Mark
Pokemony twojego rywala: Treecko i Totodile, reszta zależy od MG.
Twój towarzysz: brak
Pokemony twojego towarzysza: -
Prośby: Chciałbym czasem pokemony z innych regionów
Ostatnio edytowany przez Zaraza (2011-09-27 16:40:36)
Offline
Imię i nazwisko: Andela Deino
Wiek: 13 lat
Charakter: Andela jest spokojną i nieśmiałą dziewczyną. Trudno jest jej nawiązywać nowe znajomości i rozmowy (chyba, że ktoś pierwszy się do niej odezwie). Jest ona także pomocna i miła w stosunku do innych.
Główny cel: Zwiedzić różne regiony i zdobyć dużo Pokemonów.
Region po którym chcę podróżować: Jotho
Twoja historia: Pewnego jesiennego dnia, w mieście New Bark, urodziła się dziewczynka. Jej rodzina nie była bogata, jednak wystarczało im na utrzymanie domu oraz Pokemonów, które zamieszkiwały głównie ogród. Były one zróżnicowanej wielkości, formie, a także były z innych regionów. Rodzice Andeli bowiem byli w swoich czasach najlepszymi trenerami. Dziewczyna była od początku oswajana z tymi stworkami. Pod okiem rodziców uczyła się je pielęgnować oraz coraz bardziej je poznawać. Pewnego dnia, a dokładniej w lato trzynastego roku życia dziewczynki jej ojciec przywiózł jej z innego regionu prezent. Był to Pokedex oraz Pokeball'e, a także mapa regionu Jotho i Sinnoh, którą można nabyć w każdym kiosku tych regionów. W jednej z kapsuł był ukryty jej starter - mały, błękitno-czarny lew, którego końcówka ogona przypominała gwiazdkę. Z okazji zbliżających się urodzin Andeli rodzice podarowali jej to wszystko i pozwolili wyruszyć w swoją własną podróż.
Co chcesz, żeby przydarzyło się w twojej przygodzie: Hm... ogólnie to prosiłabym o dużo akcji, ot.
Twój rywal: Proszę o dodanie w przygodzie.
Pokemony twojego rywala: Wyżej
Twój towarzysz: Wyżej
Pokemony twojego towarzysza: Wyżej
Prośby: Nie bój się dodawać jakiś scen drastycznych, krwawych czy z narażeniem życia bliskich Andeli (oczywiście ich nie zabijaj). No i żeby nie była wiernym odwzorowaniem anime, żeby nie wędrować z miasta do miasta itp.
Nikt broni nie wymierzy i nie podniesie pałki
Po dzikich, wolnych wilkach zostały tylko sny
Nie krzykną już "obława", nie będzie żadnej walki
Bo nie ma więcej wilków, zostały tylko psy
I gdy mi powiedzieli, o starym mądrym wilku
Co odgryzł swoją łapę by z sideł wyrwać się
Słyszałem go jak krzyczy, choć dawno temu żył tu,
Że tam jest moje miejsce, gdzie serce woła mnie
Ze snu się przebudzimy, gdy wezwie serca zew
Łańcuchy przegryziemy, i wyrąbiemy drzwi
I w lasy pobiegniemy, i zawrze w żyłach krew
Bo kiedy braknie wilków wilkami będą psy
Offline
Gość
Zaraza
Przyjęty
Andela, stać cię na więcej i poki mogę dawać tylko z jednego regionu
Przyjęta
Imię i nazwisko: William Treaty
Wiek: 16
Charakter: Dobry ,pomocny lubi toczyć walki z pokemonami uparcie dąży do celu.
Główny cel: Rozwijanie umiejętności mojego pokemona,
Region po którym chcę podróżować: Wszystkie jak Można ;D
Twoja historia: Will Urodził się w miasteczku o nazwie Nimbasa City w regionie Unova. Od małego Will'owi nie brakowało niczego jego rodzina posiadała wielka sieć Hoteli na całym świecie.Jego wielkim mżeniem była Przygoda pokemon bardzo wyczekiwał on dnia w którym dostanie swojego pierwszego pokemona,wiele razy przyglądał się on walką swojego ojca jaki i również jego starszego brata.Jego ulubionym pokemonem stał się Zebstrika ujrzał go on pierwszy raz gdy jego ojciec walczył z jakimś trenerem,wtedy właśnie Blitzle jego ojca Ewolował w jego ulubionego pokemona,bardzo był nim zauroczony. Mijały dni , lata , miesiące aż w końcu przyszedł dzień w którym miał dostać swojego pierwszego pokemona , chodził on w tedy cały dzień bardzo ucieszony. Gdy już przyszła godzina w której miał odebrać swojego pokemona ochoczo poszedł do laboratorium i tam dostał on swojego pierwszego pokemona a mianowicie Blitzle , bardzo był ucieszony z tego pokemona. Nazajutrz Will wyruszył w swoja upragnioną przygodę.
Co chcesz, żeby przydarzyło się w twojej przygodzie: Spotykanie na drodze wielu przeciwników do walki.
Twój rywal: Halt
Pokemony twojego rywala: Oshwott ( jak narazie )
Twój towarzysz: -
Pokemony twojego towarzysza: -
Prośby: -
Ostatnio edytowany przez Edek (2011-09-27 18:45:27)
Offline
Gość
Edek, "Cel: Zostać mistrzem pokemon"
Nieprzyjęty
Imię i nazwisko: Drew Emerald
Wiek: 14 lat
Charakter: Arogancki, błyskotliwy, pomysłowy, racjonalny, poważny.
Główny cel: Zdobyć tytuł Super Koordynatora
Region po którym chcę podróżować: Sinnoh
Twoja historia: Drew to chłopiec mieszkający niegdyś w mieście Lilycove. W czasie wakacji przyjeżdżała do niego jego przyjaciółka - Endriu. Znali się praktycznie od dziecka. Mieszała ona w Marmoi (Pewter) w regionie Kanto. Gdy Drew miał wyruszyć w podróż Endriu chciała do niego dołączyć. Swojego Absola dostał na swoje 8 urodziny gdy jego ojciec zaginął... Drew był zdołowany brakiem ojca więc kiedy otrzymał Absola próbował się pozbierać, i zaprzyjaźnił się z nim. Kilka tygodni Drew przeprowadził się z rodziną do Sunyshore w regionie Sinnoh. Tam poznał lokalnego lidera sali Volknera i zostali przyjaciółmi. 3 dni przed wyruszeniem w swoją podróż do Drewa przyjechała Endriu by z nim podróżować. W tamtych rejonach mieszkał też Lee, rywal Drew'a od przedszkola... On wcześniej zamieszkał w Sinnoh, i stara się aby Drew nigdy nie osiągną sukcesu.
Osoba towarzysząca: Solidad
Co chcesz, żeby przydarzyło się w twojej przygodzie: Chciałbym poznać wiele osobowości, legendarne pokemony i coś tam może ty wymyślisz ;D
Twój rywal: Lee (Jakby co to on jest koordynatorem)
Pokemony twojego rywala:
-Espeon
-Beldum
-Haunter
(Pozostałe 3 może rozwiniesz jakoś w przygodzie ^^)
Twój towarzysz: Endriu (A ona trenerem. zdobywa odznaki ;D )
Pokemony twojego towarzysza:
-Bayleef
-Kadabra
(Tak samo jak przy rywalu ^^)
Prośby: Proszę! Nie ograniczaj mnie w mojej przygodzie! Chcę aby wszystko było możliwe Bez przesady -,-
Ostatnio edytowany przez KaRaptor (2011-10-10 16:42:11)
Obecna Drużyna KaRaptor'a
W Box'ie
Moja Karta Postaci: http://www.pokemon-crystal.pun.pl/viewtopic.php?id=2644
KaRaptor jest także Dobrym Koordynatorem
Potwierdza Daisy7
Offline
Gość
Edek, za krótka historia
-------
KaRaptor,
Przyjęty
Imię i Nazwisko:Achilles Firgras
Wiek:14 lat
Charakter:Achilles jest odwarzny i mądry.Bardzo lubi się wygłupiać.
Bardzo lubi elektryczne pokemony i wyrywa się do walki.
Główny cel:mieć 6 pokemonów na ostatnim sadium ewolucji.
Region po którym chcę podróżować:chcę podróżować po Kanto,Johto,Hoenn,Sinnoh i Unova.
Twoja historia::Achilles pochodzi z Alabastii w regionie Kanto.Gdy był dzień w którym miał 10 lat, i miał iść po swojego pierwszego pokemona zaspał.Wstał o 9.00 i wybiegł ile sił w nogach.Już gdy dobiegłi chciał pierwszego pokemona okazało się że żadnego nie ma.Ani Bulbasaura,ani Squirtla,ani Charmandera.Nie było nawet Pikachu.Profesor powiedział że został tylko Pichu, to nie miałem wyboru wziołem tego pichu i wyszłęm z laboratorium.Poszłęm do domu żby się pochwalić że mam Pichu, ale gdy doszłem zobaczyłem że Dodrio nie ma na dachu, więc od razu pobiegłem z moim Pichu na poszukiwania, i zobaczyłem ślady łap Dodrio.Poiegłem tym tropem aż znalazłem Dwóch ludzi i pokemona z Dodrio co był na dachu.Powiedziałem żeby oddały mi tego Dodrio, bo porzałują, a oni się odwrócili, i powiedzieli swoje motto.Po tym dowiedziałem się że to jest zespół R.Powiedzieli do mie żebym nie wtykał nosa w nie swoje sprawy.Jak to powiedziełi wystawiłem Pichu, i żeby zaatakował ich wdziękiem, a potem elektro szkiem.Trafił a zespół R poleciał siną w dal.Podeszłem do Dodrio i spytałęm się go czy nis mu nie jest.Odpowiedział że nic i że chce iść do domu.
Więc poszliśmy do domu, a Achilles wreście się pochwalił swoim Pichu i opowiedział o tej przygodzie, lecz nikt mu nie uwerzył.(o tej przygodzie)
Co chcesz żeby się przydarzyło w twojej przygodzie:Dużo konfliktów z zespołem R, poznać rywala, przyjaciela i partnerkę.
Twój rywal:Bardzo bym chciał poznać.
Pokemony twojego rywala:Nie wiem
Twój towarzysz:Chcę poznać
Pokemony twojego towarzysza:Nie wiem
Prośby:Mam jedną żeby było dużo walk
ps:Wiem że mie nie przyjmiesz więc się nie obrażę, ale jak mie przyjmiesz będę się cieszył
Offline
Gość
Edek, bo jego jest ciekawsza
----
ACHILLES!!!! TYLE BŁĘDÓW!!!
Nieprzyjęty
Ostatnio edytowany przez Daroi (2011-09-28 15:50:09)
Imię i nazwisko: Will
Wiek: 19
Charakter: Dobry ,pomocny lubi toczyć walki z pokemonami uparcie dąży do celu.
Główny cel: Zemścić się, przejąć z powrotem firmę ojca,
Region po którym chcę podróżować: Wszystkie jak można.
Twoja historia:
Will urodził się w bogatej arystokratycznej rodzinie. Od zawsze był otoczony przez różne pokemony oraz kochające go osoby. Można powiedzieć że młody chłopak był nawet trochę rozpieszczany w końcu miał wszystko czego dusza może zapragnąć. Podasz swego sielankowego dzieciństwa will nawet nie myślał o tym czym może zajmować się jego ojciec aż do pewnego momentu. Chłopak miał wtedy dopiero 6 lat gdy po prostu pierwszy ujrzał ojca swego ojca czyli dziadka Marko, młody Will widział go jedynie przez uchylone drzwi jednak od razu wiedział kim jest ta osoba w końcu jak każdy mężczyzna w rodzie starszy człowiek posiadał oczy innego koloru. Will oczywiście nie zdołał się nawet przywitać z krewnym po prostu minutach rozmowy pomiędzy ojcem a synem rozpętała się prawdziwa burz. Kłótnia była bardzo zażarta i widać było że chodzi o naprawdę ważną sprawę młody Will oczywiście nie rozumiał co to wszystko znaczy wiedział jedynie że nie jest dobrze. Po prawie 30 minutach wrzasków dziadek wybiegł z gabinetu na pożegnaniu wykrzyczał jedynie swojemu synowi te słowa "Z nimi nie da się wygrać zobaczysz Max, musisz uciekać", po czym po prostu wybiegł z domu. Po tym wydarzeniu Will już nigdy nie zobaczył swojego dziadka.
Mijały lata a z ostrzeżenia Marko na szczęście nie nie wynikało, wszyscy w rodzinie Willa byli zdrowi i szczęśliwi. W wieku 14 lat młody chłopak powoli zaczął interesować się sprawami firmy swego ojca. Max był współwłaścicielem jednej z duży firm zajmujących się badaniami nad pokemonami. Jego marzeniem było w pełni zrozumieć pokemony, ich całkowitą naturę, chęci , pragnienia, chciał po prostu by pokemony dla każdego był przyjacielem i aby obie strony potrafiły się zrozumieć w 100%. Była to piękna wizja przyszłość, jednak jak to zwykle była w biznesie nie ma miejsca na sentymenty oraz marzenia. Max chciał poświęcić większość kapitału firmy na badania pokemonów, jednak nie wszyscy w firmie podzielali wizję Max'a, jeden z jego bliskich współpracowników uważał że zamiast zajmować się jakimiś stworkami firma powinna zacząć produkować nowoczesną broń by wzbić się na szczyty giełdy .Oczywiście Max nie dopuszczał nawet takiej myśli by zamiast nieść pomoc firma zaczęła by produkować śmierć. Jako posiadacz największego pakietu firmy Max po prostu zwolnił swojego współpracownika i odprawił go z kwitkiem, sądził że na tym problemy się skończą niestety był to błąd za który zapłacił straszną cenę. Po paru tygodniach od zwolnienia współpracownika Max wraz z żoną był celem ataku przez złą organizację jedynie Max wiedział kto nimi przewodzi i jaki był ich cel . Napastnicy nie przebierali w środkach postanowili po prostu spalić rodzinę żywcem byli pewni że to załatwi sprawę z niewygodnymi wizjonerami. Max wraz z żoną wiedzieli że nie mają szans musieli jednak uratować swego syna, szybko zamknęli go w małej windzie kuchennej i spuścili do samej piwnicy to uratowało chłopakowi życie jednak zostawiło wielki odcisk na jego ciele oraz psychice. Na pożegnanie Max dał chłopakowi jakąś kartkę z adresem oraz zdjęcie mężczyzny o śnieżno białych włosach, Will wiedział że to właśnie ten człowiek jest odpowiedzialny za całe zło którego go spotkało.
Chłopak przez prawie rok tułał się po świecie szukać adresu który dał mu ojciec, jak się okazało znalezienie miejsca wskazanego przez Max'a było wyzwaniem ponieważ, była to mała wysepka nieopodal obszaru walki. Gdy w końcu Will dotarł do wskazanego miejsca przeżył prawdziwy szok, pod wskazanym adresem znajdowała się jedynie mała drewniana chatka, a jej właścicielem okazał się nie kto inny jak dziadek chłopaka Marko. Will opowiedział dziadkowi całą historię, jednak cały czas nie rozumiał czemu ojciec wysłał go akurat tutaj, wszystko stało się jasne gdy Will ujrzał wracającą z lasu grupkę młodych ludzi. "Są sierotami tak jak ty, i tak jak ty chcą odmienić swoje życie marzą by zostać trenerami pokemon i dzięki temu odmienić swój los. Will twój ojciec chciał byś został trenerem czy jest na to gotów.?" Młody chłopak nie odpowiedział jedynie kiwną głową zgadzając się, od tej chwili zaczęło się prawdziwe piekło szkolenie Marka wyglądało bardziej jak szkolenie oddziałów specjalnych niż przyszłych trenerów. Ciągły wysiłek fizyczny oraz rozmaite treningi psychologiczne to wszystko ukształtowało młodego samotnego chłopaka zmieniając go w człowieka bez serca. Nie można powiedzieć jednak że młody Will był całkiem samotny w końcu wraz z innymi tworzył grupę, inni jednak postrzegali w chłopaku jedynie wnuczka trenera oraz rozpuszczonego bachora. Wyjątkiem była ognisto włosa Kira która co tu dużo mówić zakochała się w chłopaku i chociaż była jego całkowitym przeciwieństwem to jednak cały czas uśmiechała się gdy na niego patrzyła. Po paru latach Will oświadczył dziadkowi że odchodzi, że czas zająć się sprawą z przeszłość, Marko postanowił dać chłopakowi jeszcze jednak prezent pokazał mu trzy pokballe i wypuścił trzy pokemony, dał chłopakowi wybór swego pierwszego towarzysza po czym po prostu pozwolił mu odejść. Kira oczywistość nie mogła pogodzić się z taka utratą postanowił po prostu śledzić chłopaka tak by nic o tym nie widział.
Co chcesz, żeby przydarzyło się w twojej przygodzie: Dużo pokemonów i trenerów.
Twój rywal: Halt
Pokemony twojego rywala: Oshwott
Twój towarzysz: -
Pokemony twojego towarzysza: *
Prośby: -
Offline
Gość
Przyjęty
Imię i nazwisko: Ash Ferin
Wiek: 16
Charakter: Odważny, Nie poddaje się, Pomocny, Chętnie przyjmuje wyzwania
Główny cel: Złapać wszystkie Pokemony
Region po którym chcę podróżować: Wszystkie
Twoja historia: Pewnego dnia Ash wyruszył na przechadzkę po parku. W pewnej chwili usłyszał słowo: LEGENDY. To go bardzo zaciekawiło. Schował się więc za drzewem i podsłuchiwał rozmowę. Okazało się, że to jakiś zespół złych ludzi i chcą złapać wszystkie legendy! To nie wróżyło nic dobrego! Ash postanowił coś z tym zrobić lecz nie wiedział co.Poszedł do miasta z nadzieję, że tam znajdzie jakieś rozwiązanie. Nic to nie dało. Zrezygnowany usiadł przy karczmie gdzie odbywało się spotkanie jakichś 4 przyjaciół. W pewnej chwili podeszła do niego dziewczyna, jedna z tamtej czwórki z zapytaniem czy by się do nich nie dosiadł. Ash z chęcią wstał i usiadł obok nich. ''Jestem Ash'' Powiedział niepewnie. Reszta się mu przedstawiła. Okazało się, że są to: May Wing (Dziewczyna, która podeszła z zaproszeniem), Daniel Dark (Szorstki i uparty chłopak), Sonia Sunny (Pogodna i miła dziewczyna), Stan Leaf (Pomysłowy i żartobliwy chłopak). Byli członkami Ruchu Opory Pokemon. Spytali się Asha czy by do nich nie dołączył i nie wie nic o łapaniu legend przez Zespół Z. Opowiedział co się mu przydarzyło po czym zaproponowali mu dołączenie do Ruchu Oporu Pokemon. Przyjął je. Postanowili wyruszyć w podróż by ratować legendy.
Co chcesz, żeby przydarzyło się w twojej przygodzie: Wątek miłosny z May, Rozdzielenie na kilka stron Ruchu Oporu Pokemon i ponowne go wznowienie, kilka walk z Zespołem Z
Twój rywal: Zespół Z
Pokemony twojego rywala: Cacturne, Poliwag, Charmander
Twój towarzysz: May Wing , Daniel Dark , Sonia Sunny , Stan Leaf
Pokemony twojego towarzysza: May Wing: Tailow / Daniel Dark: Pochyena / Sonia Sunny: Happiny / Stan Leaf: Chikorita
Prośby: Chciałbym, żeby moja przygoda była ciekawa
Ostatnio edytowany przez Polak999 (2011-09-30 16:29:59)
Offline
Przyjęty
Offline
Imię i nazwisko:
Bobo Ataksuki
Wiek: 15
Charakter:
miły, zabawny
Główny cel:
Pokonac wszystkich liderów sali
Region po którym chcę podróżować:
1. Sinnoh
2. Johto
3. Unova
4. Hoenn
5. Kanto
Twoja historia:
Bobo urodzony w Snowpoint. W wieku 5 lat jego mamy sklepy niedaleko lasu zaatakowały dzike pokemony nie mogłem nic zrobic ponieważ nie maiłem pokemon. Mój ojciec byl liderem sali w rodzinnym miescie lecz zostawil ja i poszedł w poszukiwaniu nowych pokemonów w wieku 7 lat ogladałem walkę ojca z Volknerem ale ojciec przegrał te walke i wdedy postanowiłem zewyrusze w podrów by zostac mistrzem pokemon. W wieku 8 lat na polanie zobaczyłem eevee podeszłem do niej i sie z nią zaprzyjaźniłem. Wtedy ojciec wzioł ja ze sobą na trening lecz nie chciała go słuchac wiec ja mniałem spowrotem. W wieku 10 lat stoczyłem walke z ojciem i przegrałem. Eevee uciekła z domo wiec poszedłem na polanę i ja znalazłem tam. W drodze powrotnej zaatakował nas dziki Snorlax walke wygrałem, eevee straciła duzo siły. Poszłem z nią do pokecentrum . Wyleczyli ja. W wieku 15 lat postanowiłem ze wyrusze w swoja przygodę pokemon .
Pokemony twojego rywala: Chce go poznac w przygodzie
Twój towarzysz: Eevee
Pokemony twojego towarzysza: zalerzy do MG
Prośby: Duzo poków
Offline
Dużo błędów i interpunkcyjnych, i ortograficznych.
Nieprzyjęty
Offline
Przygoda ściągana, a więc: ODRZUCONE
próbuj u innego MG ;].Offline