Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl
Zaraza
Herobrajni może być żartem, dodatkiem, wymysłem, czy czymś tam jeszcze. Jednak ja będę wierzyła, bo usłyszałam tą historię od osoby, której ufam.
Jak powiedziałeś, na 95% to kolejny feeeeejkkk. Jednak gdzieś jest też 5% szansy? Poza tym, było wielu ludzi, którzy widzieli go na własne oczy i słyszeli jego krzyk. Podejrzewam, że to jakiś żartowniś.. Ale kto wie? To jest jak jakaś CP. Jak np. Smile. Niby fejk, ale wchodzi w głowę, wżyna się do twojej psychiki i.. Nieważne ile byś próbował, nie wyjdzie.
Offline
Copypasta to jest, ale do słynnego obrazka "Smile" nie porównuj. To już naprawdę ryje mózg - niektórzy chodzą do psychologa przez to. A Herobrine? To jest pomysł jakichś ludzi co tworzą/tworzyli live'y z MC. A żeby mieć więcej widzów zrobili Herobrine, a potem udawali przestraszonych jak cholera. I później inni to podchwycili, zaczęli ludzie o tym mówić i tak to powstało. I teraz pewnie pytanie: dlaczego Herobrine był w podstawowej wersji MC? Po pierwsze: dużo ludzi pobiera tzw. "piraty". A żeby pobrać pirata, trzeba go wrzucić do sieci, tak? No to może ktoś, co może bawił się z tym cosiem dał np. wersję z Nim i dalej już wiadomo... no i jeszcze Notch lubi trollować jak wiemy ;]
Dobra, dałem te 95% szansy, ponieważ wiadomo, że może z 1000 obrazków z Herobrine, te 5 mają szansę, że są prawdziwe. Jeden jedyny obrazek to nie fake - tego gracza, co właściwie napisał o nim.
Zresztą co ja będę pisać - wpisz sobie w google Herobrine, weź pierwszy-lepszy tekst o tym i zawsze będzie zdanie, że to jednak jest fake. Fake, fake i jeszcze raz fake!
I ja też się go bałem... z 2 tygodnie może xD
Offline
Zarazo, te obie rzeczy ryją mózg. Miałam z Smile niezbyt przyjemne doświadczenie, a jedna znajoma osoba po obejrzeniu tego ( zlekceważyła Smile i wpatrywała się w to jak głupia przez długi okres czasu ) czuła lęk ( czy czasem nie powinnam użyć słowa "czuje" ? ) ... Herobrine też ma coś takiego w sobie, co odstrasza. Podobno krzyczy, coś tam.. Jestem niemal pewna, że jakiś koleś się nabija.. Ale jest też we mnie ta niepewność. Byłam na oficjalnym forum o Minecrafcie, w poszukiwaniu informacji o tym wytworze. Znalazłam ciekawy temat, gdzie było kilka zdjęć.. A później, na pewnym innym forum, dostałam od znajomego link do pewnego obrazka. Był tam pasek obecności na forum.. Był tam nick "Herobrine" podobno, gdy ktoś zakładał o nim tematy, ten użytkownik pisał "ODCZEP SIĘ!". Nie dało rady jednak jej wyszukać. Niby jakaś ściema, ale niepewność jest.
Na pewnej wiki.... znalazłam notatkę, która jeszcze bardziej zryła mi psychikę ( a myślałam że po Smile i animacji przysłanej na Crystala przez pewną osobę, już gorzej być nie może... Ach, jam naiwna.. ) . Coś było tam :
"WAKE UP! WAKE UP" i coś jeszcze o torturach.
Możliwa jest też twoja teza - Notch sobie potrollował. Może to jakiś jego mod, może to on, a zechciał sobie potrollować. To tajemnica.
Offline
Ja cie macie problemy -,- Herobrine to sztuczka Notcha lub jakiegoś moda aby rozreklamować MC. Po prostu twórcy MC wiedzieli jak działa ludzka psychika i wiedzieli także, że dodanie czegoś tajemniczego ściągnie wielu ludzi, dlatego rozwiali plotki i poszperali trochę w MC aby wszyscy myśleli (albo szukali dowodów), że Herobrine istnieje przez co rzeczywiście około połowa dzisiejszych graczy MC zaczęła grać przez Herobrine'a (ja jestem jednym z nich). Zdarzają się rzeczy paranormalne (sam wielu doświadczyłem), ale wkraczanie na teren techniki i internetu to już przesada.
PS. Zaraza - nie Copypasta tylko Creepypasta tak na przyszłość
~ KP | Box | Bank | Stragan ~ ~ Sygnaturka by Molin; Avatar by Mizu
" And there's nothing wrong with me.
This is how I'm supposed to be.
In a land of make belive,
that don't belive in me. "
~ Green Day - Jesus of Suburbia
Offline
Wpisz sobie w wyszukiwarce YT: "MineQusim". To taki gość, który prezentuje ciekawe mody do MC. Może tam coś znajdziesz. Jeszcze przychodzi mi do głowy kanał "MinecraftPolska", ale nie jestem pewien , czy tam są mody.
Offline
Skoro Zaraza mówi, że Hirołbrejni to MOD, to pobierz sobie Hirołbrajniego.Nie jest taki straszny.
Ostatnio edytowany przez Loca-Loca (2012-05-07 19:37:41)
Offline
Jak dzień dziecka, to w Minecrafcie obowiązkowy TNT!
Zrobione za użyciem TNT i Zapalniczki ( trochę wody i lawy, ale to w historii xD ).
Historia Rozpierduchy : Żyła raz sobie Coco. Coco wybrała się pewnego razu na Creative, Teren Super Płaski, jak radził jej kolega. Coco nie znalazła śladu życia, aż w końcu ujrzała w oddali wioskę. Zamieszkiwali ją tubylcy, których Coco bardzo się bała. W końcu jednak przekonała się, że tubylcy nie są groźni. W końcu, gdy po godzinach życia u tubylców Coco się nudziło, a miała już wystarczająco dużo materiałów ( rozbierała domy, ale tak, żeby wielkie, zmutowane Yeti nie widziało - szef tubylców ), aby zrobić narzędzia. Coco była rolnikiem ( rolniczką? ). Wiodła wręcz zajedwabisty żywot, najprościej - miała wszystko, czego chciała. Ale Wielkie Zmutowane Yeti nie dawało jej spokoju. Zastanawiało ją też, dlaczego tubylcy chowają się w nocy, a gdy słońce będzie już bardzo, bardzo widoczne - wychodzą. Ale przechodząc do rzeczy - Coco zbudowała dom. Dach z kloców diamentowych, drewienko. Cud miód, cydr i orzeszki. Postanowiła zrobić fajny system "lawa wokół domu". Zrobiła dołek, wlała lawę. Dom był urządzony i w ogóle. Cudnie. Wszystko zapięte na ostatni guzik. Dom zaczął się palić, gdyż Coco nieprawidłowo oddzieliła odległość. Za przeproszeniem pupa. Ale tubylcy płonęli w płomieniach gorących i ginęli, co bardzo cieszyło Coco, bo tubylcy zatruwali jej gitarę. Coco się zezłościła i z frustracji wzięła TNT i szukała w chatkach tubylców. Tam, gdzie było chociaż dwóch, zamurowywała drzwi, wokół rozlewała dużo, dużo wody i kładła bardzo dużo, dużo, dużo TNT. Chciała zapalniczką jeszcze zapalić pomieszczenie, ale TNT zaczęły wybuchać, gdy dotknęła je zapalniczka. Tubylcy zrobili KABOOM, a Coco przeżyła, bo była nieśmiertelna (czyt. grała na trybie Creative, gdzie choćbyś topił się w lawie cały dzień, nie zginiesz ). Żądza pomszczenia domku ( który Coco zepsuła przez własną głupotę ) nie dawała Coco spokoju. Było dużo KABOOM. BARDZO DUŻO KABOOM. I oto efekt.
Misja : Pomścić domek.
Stan Misji : Zakończona. Wioska tubylców... rozwalona!
Offline
Tak wgl. ma ktoś własnego, jednak czynnego serwa, na którym można pograć?
Offline
Hmm... A może ktoś założyłby serwer crystala? Było by to całkiem ciekawe... Tylko nie ja! Nie znam się xD
Offline