http://www.pokemon-crystal.aaf.pl

- Stanowczo za gorąco... - powiedziałem sam do siebie idąc powoli w stronę jeziorka. Dokładniej to posuwałem nogę za nogą, osiągając prędkość równej ślimakowi. Szedłem tak pół godziny, może więcej, gdy moim oczom ukazała się tafla czystej, spokojnej wody. Nie myśląc wiele, pobiegłem resztkami sił w stronę ochłody i wskoczyłem do niej w pełni ubrany. W locie wypuściłem Plustka z pokeballa, bo jeśli się chłodzić, to z Pokemonem!
- Ech... Jak tu przyjemnie... - wymamrotałem, chłonąc całym ciałem chłód bijący ze zbiornika wodnego - A co ty sądzisz o tym miejscu? - rzekłem do mojego towarzysza.
- Karp, karp! - odpowiedział z radością.
- Hej, nie mam jak zanurkować. Akwalungu nie wziąłem. Ale popływać tak normalnie to z chęcią! - przyjąłem pozycję pływacką, gdy mój Magikarp podpłynął przede mnie i pomachał tylną płetwą - Czekaj, mam cię złapać za ogon? Czy tam płetwę... - dodałem widząc gniewny wzrok Plustka.
Chwyciłem go za ogon i jak nie przyśpieszy! Płynęliśmy tak szybko, że mógłbym założyć narty i jeździć po wodzie! W jednej chwili, przez szarpnięcie, wypuściłem z mych rąk ogon i poleciałem w stronę brzegu, zaliczając bolesne lądowanie połączone z zaryciem twarzą o piasek.
- Nigdy... Więcej... Nie puszczam cię blisko brzegu! - wydyszałem, kierując się w stronę plecaka - Teraz mam zamiar połowić - powiedziałem, zarzucając moją nową, dobrą wędką.

Ostatnio edytowany przez BeOvah (2012-07-12 16:19:38)