Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl
Wątek Zamknięty
No, wreszcie się zabrałam i przeczytałam cały ten spam. W sumie to naprawdę nie wiem po co był ten cały flejm. Hik chciał rozbawić wszystkich na siłę i cóż... nie wyszło mu. Ja tam bym się nie wkurzała, gdyby to były jakieś logiczne błędy typu źle sformowane zdanie. A tak to wszystkie wytknięte przez ciebie błędy są fałszywe, gdyż nie zgadzają się z resztą historii. Wprowadzasz innych w błąd, ot co.
Hm, doskonale wiem, że ludzie są różni i nic tego nie zmieni. Wkurzają mnie jednak osoby takie jak ty. Sama jestem uparta, ale w końcu umiem zrozumieć, że robię coś źle. A ty nadal pragniesz robić jakieś blogi i inne głupoty. Jak chcesz - okey, ale przed wstawieniem fragmentów z historii gracza musisz zapytać go o zgodę. Gdybyś mnie zapytał to raczej zgodziłabym się i nie robiła niepotrzebnych awantur.
Tak na marginesie; byłabym wdzięczna, gdybyś przestał mnie traktować jak dziecko. Uwierz mi, nie jestem tak rozpieszczona jak ty i nie zawsze dostaję to co chce. Zawsze się śmieję ze swoich błędów, ale tym razem tak nie mogłam, bo nie lubię jak ktoś nie czyta ze zrozumieniem, a potem wciska ludziom kit.
Dziękuję też za wypominanie mi usunięcia KP. Z tego co pamiętam nie było cię wtedy na forum, więc i tak nic nie zrozumiesz. Też byś się wkurzył, gdyby ktoś chciał nagle usunąć twoją kilkugodzinną pracę. Żałowałam później tego co zrobiłam. Byłam trochę zdziwiona, że Daisy tak łatwo mi wybaczyła, ale od razu w tym momencie kamień spadł mi z serca. W sumie te usunięcie kart nie wpłynęło tak źle na forum, a nawet potem było lepiej, więc nie wiem czemu wszyscy tak mnie tym nękacie. Ale trudno, nie macie na mnie nic innego, to mówcie o tym, trudno. c:
Um, dziękuję Marchefkowemu i Agorowi za obronę. Na prawdę dobrze to załatwiliście. x3
Offline
Gość
So we’re different colours
And we’re different creeds
And different people
Have different needs
Tyle ode mnie na ten temat.
Mizu, ale Ty miałaś tam błędy i zachowujesz się jak dziecko... O.o
I ten... właśnie, obronę. Znalazłaś sobie takich, co się tu kłócą, a później przyszłaś i tylko pokrzywdzoną strugasz.
Ja też czasem oberwę za niepoprawne zdanie, ale jakoś żyję z tego powodu...
Offline
Nic nie strugam. o.O Kim ty w ogóle jesteś? Pierwszy raz widzę twój nick. Skąd możesz wiedzieć jak się zachowuję? A dopiero teraz odpisałam, bo mi się nie chciało tego czytać. Wybacz, mam lepsze rzeczy do roboty, niż czytanie tych kłótni.
Pf, ja nigdy nie zgrywam pokrzywdzonej. Zawsze do wszystkiego podchodzę z uśmiechem. Nawet jak krwawię i wszyscy skaczą nade mną, czy pomóc, to ja i tak nie strugam biednej i rannej dziefcynki. :<
I tyle.
Offline
Właśnie to widać w obecnej sytuacji, jak bardzo humorystycznie masz podejście. ; D
Ja żem Wyn. Na czacie mnie mogą niektórzy kojarzyć. Swoją drogą, witaj. Powiedziałabym, że miło poznać. Ale pewna nie jestem.
Offline
Aj, może miałam akurat zły humor? Przyznam się, że nie zawsze dobrze odbieram krytykę. Niektóre słowa potrafią mnie zranić. W tym przypadku akurat Hik mnie nie uraził, ale i tak chciałam się obronić.
Offline
Zaprzeczasz sama sobie D:
Mówiłaś, że zawsze do wszystkiego podchodzisz z uśmiechem. Więc do tego też powinnaś. Z całym szacunkiem, ale to jest tak logiczne jak duży domek na drzewie.
Ale dobra, mniejsza...
Ostatnio edytowany przez Wyn (2012-06-03 20:21:16)
Offline
Podchodzę, podchodzę, ale to nie zmienia faktu, że krytyka potrafi mnie zranić. Może i tego nie pokazuję, bo nie lubię jak ktoś mnie pociesza czy coś w ten deseń.
Tak poza tym nie wiem co wy chcecie od tego dużego domku na drzewie? Pierwsze lepsze foto z google:
http://www.funkydiva.pl/wp-content/uplo … wie-24.jpg
I jest, ładny, duży domek. I trzyma się na drzewie. XD
Offline
Najwidoczniej niektórzy nie zrozumieli, że po słowach Hika temat został oficjalnie zamknięty.
Co do tematu, to moja ostatnie słowa są takie: jedno nie wyklucza drugiego w tym wypadku, więc w złym humorze mogła nie przyjąć krytyki, bo była nastawiona pesymistycznie do życia. A duży domek na drzewie masz tu: klik. Dobranoc.
Offline
Mizu, jeśli uznamy ten domek za duży, to jakim cudem zbudowała go dwójka dzieciaków? ^^
Która uciekła po wypadku, więc raczej młotka i gwoździ nie miała...
Ririsu, ten domek jest oparty na ziemi ;3 I to, co do Mizu - dwójka dzieciaków, budująca takie coś? Szacun.
Offline
A później się dziwią ludzie, że flejm trwa i trwa...
Mizu, jeśli uznamy ten domek za duży, to jakim cudem zbudowała go dwójka dzieciaków? ^^
Domek może wyglądać jak zwykła platforma na drzewie, a takową rzecz - bez ścian, dość łatwo jest zbudować.
Która uciekła po wypadku, więc raczej młotka i gwoździ nie miała...
Dla chcącego nie trudno byłoby poopierać gałęzie/ belki/ coś innego z czego ich domek był zbudowany, bo historii nie czytałem i czytać nie zamierzam o inne gałęzie etc.
Ririsu, ten domek jest oparty na ziemi ;3
Jak ktoś chce zbudować sobie dość pokaźny domek na drzewie, to najłatwiejsza rzeczą jest dać kilka podpór czy czegoś w ten deseń. Tak, to nadal nazywa się domkiem na drzewie jakbyś nie wiedziała.
I to, co do Mizu - dwójka dzieciaków, budująca takie coś?
To był tylko obrazek dla Twojej wiadomości. Taki przykład. Na dodatek wracając do słów wcześniejszych, to "duży", to pojęcie względne.
EDIT: Hik, dzięki za poprawienie mnie. Wybacz Wyn, ciągle zapominam.
EDIT2: Jako, że będzie krótko, to nie ma sensu, abym pisał kolejnego posta.
Poopierać gałęzie, ciekawe, jak szczelne to-to by było. I kiedy by zwiało ^^
Wpierw zrobić podstawowe rusztowanie, zahaczając deski etc. o punkty zaczepienia (gałęzie), a następnie porozkładanie na owym rusztowaniu desek i rzeczy tym podobnych. Można byłoby także to związać przy pomocy zaimprowizowanych kawałków sznurków, skleconych z byle giętkich rzeczy. Takie trudne?
I ten... Duży to pojęcie względne, jak tam chcesz. Ale duży równa się ciężki.
Ciężki to również pojęcie względne. Na dodatek nie widzę powiązania pomiędzy oboma zdaniami.
Ja również dziękuję za poprawienie mi humoru tą jakże wyczerpującą dyskusją. ; ) Dobranoc.
Ostatnio edytowany przez Ririsu (2012-06-03 21:05:46)
Offline
Gość
Nadmienię tylko, że Ririsu właśnie zmienił płeć Wyn. |D Co do reszty - a gadajcie sobie, poznajcie się bliżej.
Ririsu, WIEDZIAŁ?!
Ja jestem dziewczyną, 100% dziewczyną D:
A co do wypowiedzi, to taaaak. Poopierać gałęzie, ciekawe, jak szczelne to-to by było. I kiedy by zwiało ^^
I platformę też trudno by było zrobić bez możliwości przymocowania gwoździami. Oraz, przydałoby się do niej jakieś płaskie, wytrzymałe coś, prawda?
I ten... Duży to pojęcie względne, jak tam chcesz. Ale duży równa się ciężki.
Dziękuję za urozmaicenie wieczoru, uznajmy, że moja chęć pisania w tym wątku się wyczerpała.
Żegnam.
EDIT: Dzięki za poprawienie xD
Ostatnio edytowany przez Wyn (2012-06-03 20:46:46)
Offline
Wątek Zamknięty