http://www.pokemon-crystal.aaf.pl

Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

Ogłoszenie

Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy.


http://www.pokemon-crystal.aaf.pl

#41 2012-06-11 17:21:02

KRÓLIK SZATANA

http://i.imgur.com/7PjEk.png

Skąd: we mnie ochota na kota?
Zarejestrowany: 2011-08-09
Posty: 666
Starter: akt. Jolteon

Re: Schronisko

75



http://desmond.imageshack.us/Himg809/scaled.php?server=809&filename=agor1.png&res=landing
                                             ~ KP | Box | Bank | Stragan ~       ~ Sygnaturka by Molin; Avatar by Mizu

" And there's nothing wrong with me.
This is how I'm supposed to be.
In a land of make belive,
that don't belive in me. "
                                                         ~ Green Day - Jesus of Suburbia

Offline

 

#42 2012-06-15 16:56:19

Szakal

http://i.imgur.com/DzZMe.png

Zarejestrowany: 2012-06-14
Posty: 128

Re: Schronisko

Powolnym krokiem błękitno włosy i tak samo oczy szedłem spokojnie do miasta z nadzieją że uda mi się adoptować małego Silcoona by nie ryzykować że ewoluuje w pokemona o nazwie Dustox. Jednak gdy przywitał mnie właściciel opowiedział smutną historię na którą wraz z Eevee już przy klatce pokemona postanowiliśmy tu pracować. Człowiek z błyskiem od słońca przez swoje okulary uśmiechnął się, podał mi rękę i powiedział że chętnie ze mną popracuje. Na start zacząłem karmić pokemony, była to robota idealna dla mnie bo już w mojej przeszłości robiłem to. Uśmiechnąłem się do pokemonów, po kolei Ralts, Wurmple, Silcoon, Geodude, Shinx, Charmander, Maractus, Flaffy, Eevee, Minum i Plusle które muszą być z sobą. Potem Riolu, Combee, Togepi i Munchax które są jak słodziki do kawy. Tylko zjeść i popijać maślanką, ale czas czyścić klatki. Następnie zaczynam sprzątać wyrzucając zawartość kosza do kontenera. Potem zaczynałem opiekować się pokemonami troszkę innymi. Najpierw na ręce skoczył mi Vulpix, jego sierść była pełna listków i drobnych drobinek piasku. Polubiłem tego pokemona i zacząłem go szczotkować, powoli grzebykiem a Eevee czuła się tu niepotrzebna bo musiałem się nimi zajmować. Musi się przyzwyczaić, teraz czas na kolejnego pokemona a nazwie Meowth. Musiałem wyczyścić mu te coś na czole bo dawało mu więcej powagi i potem jeszcze szczotkowanie i dałem mu wody z buteleczki. Następnie Minum i Plusle, polubiłem je więc tylko nasmarowałem ich maścią na drobne skaleczenia by było im lepiej i prezentowały się idealnie. Potem wnętrze schroniska, gdy pokemony są na wybiegach w środku ludzie robią wszelakie napisy, odpisy i przepisy do adopcji w tych formularzach. Biorę nowego towarzysza zwanego mop i śmigam z mopem w prawo, lewo, góra i dół. Tak dalej i dalej, trzeba zrobić wszystko by było tu ładnie i pokemony zaczynały znajdować dom. Najgorzej smutno mi Absola jakiego zobaczyłem niedawno. Jest samotnikiem i z pewnością nie biorą go skoro inni wolą radosne pokemony a nie tych smutnych i ponurych psów które są piękne i wprost kochane przeze mnie. Potem tylko drukuje więcej formularzyków by trenerzy mieli na czym pisać a nie kraść te pokemony. Ale i tak potem jeszcze kilka drobnych prac z pokemonami i zaraz potem WYPŁATA. Pędem z prędkością światła z kasą i Eevee do sklepu.


http://img341.imageshack.us/img341/7663/szakalo.png

Offline

 

#43 2012-06-16 11:41:58

Szakal

http://i.imgur.com/DzZMe.png

Zarejestrowany: 2012-06-14
Posty: 128

Re: Schronisko

Uśmiechnięty chłopak z Eevee, bardzo lubiący zabawę z małymi pokemonami i innymi sympatycznymi stworzeniami idzie do pokemonów w schronisku. Tak więc błękitno włosy któremu włosy rozwierają z pod beretu mgnienia czerwcowego wiaterku wraca do swojej pracy. Kolejny dzień, wczorajszej wypłaty jeszcze nie otworzyłem i mam nadzieje iż szybko uzbieram podwójne plony. Idąc w spokoju do celu, czyli starego budynku gdzie niedaleko biegały pokemony jakie prezentują się przed nowymi i przyszłymi właścicielami. Najpierw zakładając swój struj zacząłem sprzątać boxy, następnie opróżniłem kosze i wrzuciłem resztki do kontenera który niedługo zostanie wypróżniony w poniedziałek. No teraz przyjemne sprawy, nakarmnienie pokemonów. Najpierw ruszyłem do znajomych pokemonów Plusle i Minum, bardzo ich polubiłem a one mnie i kochanego Eevee. Podgrzałem mleczko w podgrzewaczu, pokemony były młode i musiałem karmić ich butelką. Najpierw Plusle, usiadł mi na kolanach i zaczął w spokoju pić swoje mleczko. Znikło szybko i zaraz potem zrobiłem kolejny posiłek dla Minum'a. On zajadał się nią szybko, widać iż bardzo, bardzo to polubił i potem przytuliłem mojego towarzysza wraz z tą dwójką. Potem jeszcze na mokro podłogę i inne. To koniec pracy na dziś, wypłata i do domu.


http://img341.imageshack.us/img341/7663/szakalo.png

Offline

 

#44 2012-06-16 14:28:53

KRÓLIK SZATANA

http://i.imgur.com/7PjEk.png

Skąd: we mnie ochota na kota?
Zarejestrowany: 2011-08-09
Posty: 666
Starter: akt. Jolteon

Re: Schronisko

Wczesnym rankiem, młody chłopak ubrany w czarną, skórzaną kurtkę i ciemne jeansy, przekroczył bramę schroniska. Skierował się do dyrekcji.
- Dzień dobry. - powiedziałem ściągając z głowy czapkę, gdy wszedłem do budynku. - Chciałbym zarobić tu trochę pieniędzy. - dodałem patrząc wprost na dyrektora schroniska. Był nieco tęgi, więc garnitur z żółtym krawatem wyglądał na nim śmiesznie. Światło odbijało się od jego łysinki na głowie.
- Dobrze, a więc chcesz zapisać się na wolontariat? Od razu mówię, że wynagrodzenie nie jest zbyt wysokie.
- Pieniądz to pieniądz. - powiedziałem śmiejąc się cicho. - Ważne, że zarobię cokolwiek.
- Dobrze. Imię i nazwisko?
- Agordius Tsunaki
- Idź nazbierać trochę jagód i nakarm zwierzaki, a ja Cię wpiszę. - powiedział, a ja już chwilkę potem stałem pod wielką ścianą drzew. Wszedłem w las i zacząłem szukać jagód, a moje pokemony mi pomagały. Turtwig z Tympole szukały na lądzie zaś Ralts używając Konfuzji, ściągała świeże jagody z drzew. Wkrótce wróciłem z pełnym koszem. Minąłem kilka klatek z pokemonami wrzucając każdemu po kilka do klatki. Potem poszedłem do boxu Donphanów, gdzie miałem posprzątać. Zatykając nos posprzątałem ich odchody i napełniłem miski karmą. Po tym wyczyściłem także klatkę poke-ptaków. Dziobały mnie niemiłosiernie, ale jakoś przetrwałem. Podszedłem do dyrekcji po zapewne skromną wypłatę.
- Jeszcze raz, jak się zwiesz? - spytał dyrektor gdy już miałem opuścić miejsce.
- Agordius Tsunaki. - odpowiedziałem i przechodząc między box'ami kilku słodkich pokemonów wyszedłem ze schroniska.



http://desmond.imageshack.us/Himg809/scaled.php?server=809&filename=agor1.png&res=landing
                                             ~ KP | Box | Bank | Stragan ~       ~ Sygnaturka by Molin; Avatar by Mizu

" And there's nothing wrong with me.
This is how I'm supposed to be.
In a land of make belive,
that don't belive in me. "
                                                         ~ Green Day - Jesus of Suburbia

Offline

 

#45 2012-06-17 12:39:19

Szakal

http://i.imgur.com/DzZMe.png

Zarejestrowany: 2012-06-14
Posty: 128

Re: Schronisko

Uśmiechnięty chłopak z Eevee, bardzo lubiący zabawę z małymi pokemonami i innymi sympatycznymi stworzeniami idzie do pokemonów w schronisku. Tak więc błękitno włosy któremu włosy rozwierają z pod beretu mgnienia czerwcowego wiaterku wraca do swojej pracy. Kolejny dzień, wczorajszej wypłaty jeszcze nie otworzyłem i mam nadzieje iż szybko uzbieram podwójne plony. Idąc w spokoju do celu, czyli starego budynku gdzie niedaleko biegały pokemony jakie prezentują się przed nowymi i przyszłymi właścicielami. Najpierw zakładając swój struj zacząłem sprzątać boxy, następnie opróżniłem kosze i wrzuciłem resztki do kontenera który niedługo zostanie wypróżniony w poniedziałek. No teraz przyjemne sprawy, nakarmnienie pokemonów. Najpierw ruszyłem do znajomych pokemonów Plusle i Minum, bardzo ich polubiłem a one mnie i kochanego Eevee. Podgrzałem mleczko w podgrzewaczu, pokemony były młode i musiałem karmić ich butelką. Najpierw Plusle, usiadł mi na kolanach i zaczął w spokoju pić swoje mleczko. Znikło szybko i zaraz potem zrobiłem kolejny posiłek dla Minum'a. On zajadał się nią szybko, widać iż bardzo, bardzo to polubił i potem przytuliłem mojego towarzysza wraz z tą dwójką. Potem jeszcze na mokro podłogę i inne. To koniec pracy na dziś, wypłata i do domu.


http://img341.imageshack.us/img341/7663/szakalo.png

Offline

 

#46 2012-06-17 19:21:16

KRÓLIK SZATANA

http://i.imgur.com/7PjEk.png

Skąd: we mnie ochota na kota?
Zarejestrowany: 2011-08-09
Posty: 666
Starter: akt. Jolteon

Re: Schronisko

71$ xD



http://desmond.imageshack.us/Himg809/scaled.php?server=809&filename=agor1.png&res=landing
                                             ~ KP | Box | Bank | Stragan ~       ~ Sygnaturka by Molin; Avatar by Mizu

" And there's nothing wrong with me.
This is how I'm supposed to be.
In a land of make belive,
that don't belive in me. "
                                                         ~ Green Day - Jesus of Suburbia

Offline

 

#47 2012-07-01 15:39:14

 Cross

http://fc09.deviantart.net/fs71/f/2012/104/d/f/fluttershy_sprite_by_nasukeuchimaki-d4w4g4

Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 666
Starter: Sableye

Re: Schronisko

Przyszedłem do schroniska. I spytałem o pracę. Od razu dostałem odpowiedź.
Musiałem posprzątać klatki. Najpierw zacząłem od Growlite.
Gdy posprzątałem poszedłem dalej do Purloin'a. Zaatakował mnie akcją i uciekł.
Zacząłem go gonić. Gdy go złapałem włożyłem do nowej klatki i posprzątałem w tej w której był wcześniej.
Posprzątałem jeszcze parę innych klatek. I poszedłem do ostatniej w której był Luxray. Gdy otworzyłem klatkę by posprzątać poke lew zaatakował mnie akcją i drapaniem. Jednak nie uciekł. Po posprzątaniu poszedłem do kierownika i zabrałem pieniądze.

Offline

 

#48 2012-07-02 08:37:56

KRÓLIK SZATANA

http://i.imgur.com/7PjEk.png

Skąd: we mnie ochota na kota?
Zarejestrowany: 2011-08-09
Posty: 666
Starter: akt. Jolteon

Re: Schronisko

34$



http://desmond.imageshack.us/Himg809/scaled.php?server=809&filename=agor1.png&res=landing
                                             ~ KP | Box | Bank | Stragan ~       ~ Sygnaturka by Molin; Avatar by Mizu

" And there's nothing wrong with me.
This is how I'm supposed to be.
In a land of make belive,
that don't belive in me. "
                                                         ~ Green Day - Jesus of Suburbia

Offline

 

#49 2012-07-10 17:11:15

Janna

http://desmond.imageshack.us/Himg266/scaled.php?server=266&filename=koor.png&res=medium

Zarejestrowany: 2012-07-08
Posty: 17

Re: Schronisko

W pewny słoneczny dzień, wysoka blond włosa dziewczyna, przyszła do schroniska w poszukiwaniu pracy. Weszła do budynku i od razu podeszła do Kuniki. Kobieta oprowadziła ją i zleciła kilka zadań. To m. in. : nakarmienie i napojenie zwierząt, umycie ich, posprzątanie klatek, rozbawienie ich. Pierwsze zaczęłam od posprzątania klatek. Długo schodziło, ponieważ chciałam dokładnie je wymyć aby dostać dużo pieniędzy. Po długim sprzątaniu dałam im karmę i wodę. Na szczęście wszystkiego było pod dostatkiem, więc dla wszystkich wystarczyło. Potem umyłam wszystkie pokemony. Bardzo się cieszyły gdy woda pryskała na wszystkie strony. Zostało tylko pobawienie się z nimi. Pomyślałam, że maskotki mogą sprawić im dużo radochy. Przyniosłam do każdej klatki po dwie maskotki. Trochę długo zeszło, ponieważ klatek było dużo. Potem po kilka minut pobawiłam się z pokemonami. Pomyślałam, że teraz na pewno będzie im lepiej, od czasu kiedy wszystko jest lepiej ogarnięte. Na koniec pożegnałam się z małymi stworkami i podeszłam do Kuniki. Powiedziałam, że skończyłam. Ona dała mi nagrodę. Wzięłam pieniądze i poszłam w przed ciebie z uśmiechem od ucha do ucha.


http://s6.ifotos.pl/img/KPpng_rarqprx.png

Offline

 

#50 2012-07-13 16:27:50

Szakal

http://i.imgur.com/DzZMe.png

Zarejestrowany: 2012-06-14
Posty: 128

Re: Schronisko

Gotowy na wszystko szakal, albo jak kto woli Ging zaczął swoją kolejną pracę. Dziś znowu zacznie sprzątać, zmiatać, sortować, czyścić i tworzyć inne prace. Wraz z Leafeonem pokemon który niedawno ewoluował ruszyłem do pierwszej klatki. Klatka była brudna a znajdował się tam mały, słodki pokemon o nazwie Shinx. Zobaczyłem iż ma lekko zranioną łapkę, dlatego o mało co nie trafiony jego Elektro-Szokiem bym uciekał od niego wziąłem go na ręce i do domku gdzie jest apteczka. Szarpiący się pokemon, który nawet wbił we mnie swoje pazury by go puścić raczej bał się wody utlenionej. Zacząłem czyścić ranki i na koniec obwiązać opatrunkiem. Przesadziłem więc go do innej klatki z moim Leafeonem by jakoś go zajął a ja czyściłem mu klatkę. Na koniec włożyłem tam miseczkę z wodą i tak samo z jedzeniem. Pogłaskałem go, ale skończyło się to tylko kontaktem z jego elektryczną mocą. Potem, zostawiając tą robotę na koniec chwyciłem mop, wiadro i ścierkę zacząłem czyścić najpierw okna, następnie podłogi na mokro. Potem szybko zacząłem karmić pokemony na wybiegach. Te całe wybiegi znajdowały się za budynkiem, jednak były tam tylko pokemony które są wystawione na taki pokaz. Dzięki temu te dziksze pokemony nie zaatakują przechodzącej staruszki z zakupami która chciała kupić w prezencie małego Shinx'a swojemu wnusiowi jaki w rzeczywistości stałby się zabójczym stworzeniem [xD]. Tam było dość przyjemnie, Spearow czy Pidgey ganiały się w powietrzu a takie jak Eevee biegały sobie cicho w trawie. Nałożyłem opaskę Teru na głowę bym widział gdzie jest i żeby przez przypadek nie okazał się to być inny stworek zostawiłem go do pilnowania a sam zacząłem robić dwie niezbyt przyjemne prace. Pierwsza z nich to odświeżanie kart osób jakie wiele razy adoptowały pokemony i kontem oka patrzyć czy przypadkiem nie mają w swych box'ach pokemonów z naszej hodowli. Potem jeszcze szybko przeleciałem blat ścierką, zmieniłem długopis do zapisów i szybko poukładałem kartki, czyli formularze do adopcji. Na koniec prawa do której założyłem coś na usta i nos, czyli maseczkę bo pod blatem musiałem zająć się czyszczeniem gumy do żucia. Na koniec szybko po wypłatę, z wypłatą do domu i idę dalej z Leafeonem do domu.


http://img341.imageshack.us/img341/7663/szakalo.png

Offline

 

#51 2012-07-21 02:41:51

 JEZUS

http://i282.photobucket.com/albums/kk253/Quizler/Sprites%20and%20Stuff/pinkiesprite.png

Skąd: Woj. Lubelskie
Zarejestrowany: 2011-03-23
Posty: 9809633
WWW

Re: Schronisko

Wszystkie napisane do tej pory prace uznane są za nieważne z powodu restartu forum.

Offline

 

#52 2012-08-04 16:42:30

CUKIERKOWY SZATAN

http://desmond.imageshack.us/Himg41/scaled.php?server=41&filename=trenerl.png&res=medium

Zarejestrowany: 2012-07-25
Posty: 666
Starter: Ponyta

Re: Schronisko

Pracowałam w schronisku już kilka razy ale ten miał być wyjątkowy. Dotychczas tylko sprzątałam klatki, czasem pomagałam przy karmieniu albo myciu pokemonów ale dzisiaj dostałam specjalne zadanie. Miałam zabrać kilku podopiecznych na spacer do pobliskiego lasu, by wyciągnęły nogi, rozruszały się i zaczerpnęły świeżego powietrza. Było z czego wybierać! W klatkach spały albo krążyły nerwowo pokemony wszystkich typów i gatunków, dlatego zdecydowałam, że będę zabierać je turami. Na początek zabrałam pokemony latające na pobliską łąkę. Tam wypuściłam je: swallowa, pigey'a, tranquilla i murkrow, by rozprostowały skrzydła. Ptaki zadowolone śmigały w powietrzu, wykonywały akrobacje, bawiły się ze sobą i sprzeczały. Spędziłam z nimi jakąś godzinę, a potem zabrałam je do schroniska. Następnie przyszła kolej na growlithe'a, shinx'a, houndora, pikachu i mareepa. Wszystkie te zwierzaki chętnie wybrały się ze mna do lasu, gdzie charcowały pośród drzew, trzymając się mnie jednak i nie chcąc zgubić. Po półtoragodzinnej wędrówce wróciliśmy do schroniska. Na ostatnią wyprawę zabrałam pokemony trawiaste i znów udałam się z nimi na łąkę. Podczas gdy oddish i sunflora bawiły się w najlepsze, nagle, znikąd, pojawił się pigeot, który je zaatakował. Musiałam użyć Iskry i z nim walczyć, by obronić podopiecznych. Zestresowane tą sytuacja pokemony chciały już wrócić, więc zabrałam je z powrotem do schroniska. Pożegnałam się ze wszystkimi czule, obiecując, że jak zwykle przyjdę następnego dnia by znów się nimi zająć i jak zwykle z ciężkim sercem ruszyłam do domu. Zawsze wychodząc ze schroniska żałowałam, że nie mogę przygarnąć wszystkich tych biedaków. Ale cóż, takie już było życie. Odebrałam jeszcze tylko swoją zapłatę i pogalopowałam na Iskrze do domu.


Karta Postaci

http://www.pokestadium.com/pokemon/sprites/handheld/black-white/77.png Iskierka   http://www.pokestadium.com/pokemon/sprites/handheld/black-white/345.png Macek   http://cdn.bulbagarden.net/upload/d/dd/Spr_5b_566.png Piórko

Offline

 

#53 2012-08-09 21:08:53

 ~Kuro

http://i.imgur.com/0FFRy.pngp

Zarejestrowany: 2012-06-14
Posty: 666
Starter: Houndour

Re: Schronisko

Dla Ciebie 65$ ~



Moja druga połówka: Mizu.<3
http://i.imgur.com/9C69e.jpg

Offline

 

#54 2012-08-13 14:09:32

 Panel

http://desmond.imageshack.us/Himg41/scaled.php?server=41&filename=trenerl.png&res=medium

Zarejestrowany: 2011-07-09
Posty: 666
Starter: Skorupi

Re: Schronisko

Pewnego dnia Panel postanowił zarobić troszeczkę zarobić, dlatego z samego ranka zrobił wszystko co robi rankiem czyli po prostu zjadł śniadanie, a później poszedł prosto do schroniska . Na początek miał dać karmę wszystkim pokemonom w schronisku, co nie było proste i chwilowe, tylko długie i męczące, gdyż pokemonów było naprawdę sporo . To było wielka rozgrzewka, jednak nadszedł czas na coś innego między innymi posprzątać spore schronisko . Najpierw powycierałem miotełką kurze, następnie użyłem odkurzacza by posprzątać, jeszcze później użyłem papierowego ręcznika i płynu by umyć okna lustra i szklane stoliki . Po jakimś czasie udało mi się to wysprzątać, a czekało na mnie już kolejne zadanie którym było ustawić cennik dla pokemonów i je sprzedawać . Ponieważ nie chodziło głównie o pieniądze tylko o dom dla pokemonów, ceny były bardzo tanie :

Shinx - 61zł

Skorupi - 44zł

Cubone - 43zł

Horsea - 91zł .

Zacząłem sprzedawać pokemony, a skoro były tanie ceny pokemony się sprzedawały . Kupiono 6 Cubone, 6 Horsea, 7 Skorupi i 5 Shinx . To był bardzo męczący dzień, ale mi się udało i zdobyłem zasłużoną wypłatę i mogłem sobie odpocząć w domu .


http://cdn.bulbagarden.net/upload/0/02/451MS.png

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pokemon-crystal.pun.pl